Gdzie jesteś » Forum » Trawnik » Zakładanie trawnika z siewu - trawnik z siewu

Pokaż wątki Pokaż posty

Zakładanie trawnika z siewu - trawnik z siewu

marcin_nowski 02:03, 01 maj 2015

Dołączył: 01 maj 2015
Posty: 2
Witam.
Potrzebuję porady, głównie w wyborze składu mieszanki ale nie tylko. Jestem laikiem w dziedzinie ogrodnictwa, trawnik który chce założyć to będzie (jest) mój dziewiczy rejs. Dodam tylko, że intensywnie się edukuje i czytam, a im więcej czytam tym większy mam mętlik w głowie
Powierzchnia to 300 mkw, przy czym wiosną zagospodarowane zostanie 120 mkw (reszta na jesieni), czeka mnie jeszcze wykończenie budynku więc zasianie trawy na całości było by daremną pracą (sporo sprzętu i materiałów musi na niej wylądować). Czy sianie ratami w tak sporym odstępie czasu wiąże się z jakimiś poważniejszymi komplikacjami?
Z działki została zerwana darń, a grunt przekopałem na głębokości 10-15 cm i wyczyściłem. Odczekałem 2 tygodnie na pokazanie się chwastów (miejscowo wyszły w sporej ilości) które teraz sukcesywnie wybieram, wzruszając ziemie widłami. Później zamierzam wyrównać teren grabiąc, przeciągając belkę i wałując. Zastanawiam się czy po tym wszystkim rozprowadzić jeszcze warstwę ziemi workowanej (Ziemia Kwiatowa z Biovity) której dostałem około 800l. w rozliczeniu od klienta. Nie wiem czy taki zabieg ma jakiś sens, warto to robić?
Znajomy polecił mi aby przed samym siewem wykonał oprysk doglebowy Rosahumusem. Sam taki zastosował. Trawnik ma bujny i całkiem ładny, ale to zupełnie inny część regionu. Opłaca się zastosować ten środek?
A może jest coś co jeszcze powinienem wykonać przed siewem?

Wracając do samej trawy. Ziemia jest gliniasto-piaszczysta, miejscami bardziej zbita, miejscami mniej. PH jest w normie. Miejsce nasłonecznione przez cały dzień. Użytkowane będzie rekreacyjnie, czwórka dorosłych, dziecko i psiak. Nikt profesjonalnie w football nie będzie na nim grał, ale niechciałbym też pełnić warty i liczyć ilości kroków postawionych na trawie, zabraniać rozłożyć na niej koca czy zabawy.
Z dbaniem o trawę nie powinno być problemu. Wprawdzie o systemach nawadniajacych nie ma mowy (teren ROD) ale podlewanie z węża będzie regularne.
Podobnie z nawożeniem. Koszenie też nie jest wyzwaniem (o ile nie będzie częstsze niż 5-7 dni )

Może mi ktoś podpowiedzieć jaki skład, z przewaga jakich odmian powinna mieć trwa na taki teren?
Zastanawiałem się nad mieszanką Hollywood Sun Granimex ale tylko dlatego, że sygnowana jest jako odpowiednia na miejsca nasłonecznione. No i cenowo jest "znośna". Ale może nie jest odpowiednią na ziemię gliniasto-piaszczystą?
Może coś o zupełnie innym składzie?
Każda wskazówka na wagę złota.
Pozdrawiam,
Marcin.
agatka9022 09:48, 01 maj 2015

Dołączył: 29 kwi 2015
Posty: 14
Podlewam codziennie wieczorem oczywiście jak deszcz nie pada
agatka9022 18:36, 01 maj 2015

Dołączył: 29 kwi 2015
Posty: 14
Jeśli jest zbyt niska temperatura to te nasiona wykiełkują jak się zrobi cieplej?
waldek727 18:39, 01 maj 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
marcin_nowski napisał(a)


A może jest coś co jeszcze powinienem wykonać przed siewem?

Ja bym zrobił analizę gleby i przedsiewnie uzupełnił w niej składniki odżywcze których może jej brakować.
Ziemią ogrodową pokryłbym przygotowany pod zasiew teren i widłami amerykańskimi połączył z rodzimą glebą.
Na końcu wprowadziłbym do zruszonej ziemi kwasy humusowe.
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
hetin 06:57, 06 maj 2015


Dołączył: 18 mar 2015
Posty: 21
No i traweczka ruszyła pogoda idealna do trawki w miare ciepło i mokro
____________________
Gardenarium 08:40, 06 maj 2015


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
agatka9022 napisał(a)
Jeśli jest zbyt niska temperatura to te nasiona wykiełkują jak się zrobi cieplej?


Tak, potrzebują co najmniej 12 stopni, a nocą było zimno. Jedne kiełkują szybciej, drugie gatunki wolniej. Wszystko wykiełkuje, tylko wilgoć musi być, czyli zraszanie.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
agatka9022 12:08, 06 maj 2015

Dołączył: 29 kwi 2015
Posty: 14
No to cieszę sie że moja praca nie pójdzie na marne. Mam jeszcze pytanie. Bo po zasianiu nie przykrywalismy nasion glebą tylko przejechaliśmy walcem. Czy to tez będzie miało wpływ? Przyznam ze dzialka duza i nie starczyło nam funduszy na ziemie.
Gardenarium 13:37, 06 maj 2015


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Jest ok, nasiona można tylko przegrabić u uwałować, nie trzeba przysypywać.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
agatka9022 16:14, 06 maj 2015

Dołączył: 29 kwi 2015
Posty: 14
Dziekuje bardzo jestem teraz troche spokojna
GosiaLeleszki 18:11, 06 maj 2015

Dołączył: 06 maj 2015
Posty: 5


Witam serdecznie.
Czytuję forum od dawna, ale dopiero dziś postanowiłam się zalogować. Pomimo wykształcenia tematycznego (architektura krajobrazu), co do praktyki mam jeszcze wiele wątpliwości i chciałam Was prosić o pomoc.
Jedna z nich dotyczy trawnika z siewu, który 3 tygodnie temu założyliśmy z Mężem.

Staraliśmy się wykonać wszystko "jak Pan Bóg przykazał". Działka, na której dominuje glina, została oczyszczona i odchwaszczona - początkowo herbicydem, później ręcznie. Problem stanowi rozmiar zakładanego trawnika - to około 2500 m2. Wyrównaliśmy teren na miarę naszych możliwości - działka nie jest płaska jak stół, są "górki i dolinki", zdajemy sobie z tego sprawę. Ziemi nie nawoziliśmy z wiadomych względów - powierzchnia i koszty. Zastosowana mieszanka to Hobby Prestige (Trawy z Iławy). Nasiona nieprzeterminowane. Wysiewana siewnikiem, na krzyż, uważam, że gęsto.
Problemy, z którymi się zetknęliśmy:

- jak rozwiązać kwestię podlewania? (nie mamy systemu nawadniania)- używamy zraszacza (jednorazowe podlanie tej powierzchni z przestawianiem zraszacza zajmuje 10 godzin!- podlewamy raz na dwa dni, a oboje pracujemy na pełnych etatach) przy jego przestawianiu musimy chodzić po siewkach, kłaść wąż etc. Czy to nie zaszkodzi trawie? Może macie jakiś patent?

- druga kwestia, to nierównomierne wschody, co widać na zdjęciach. Ulew nie było, nasiona nie spłynęły "z górek" i nie zgromadziły się w "dołkach". Są widoczne na powierzchni (nie przykrywaliśmy ich glebą, tylko zagrabiliśmy i zwałowaliśmy). Po prostu nie kiełkują. Martwię się bardzo, czy nie zostaną gołe place
Na zdj. widoczna jest sytuacja od której zaczynaliśmy walkę, etap drugi (po zwalczaniu herbicydem i pierwszej orce) oraz trawkę (zdj. robione dziś).

Pozdrawiam serdecznie i będę wdzięczna za wszelkie spostrzeżenia. Pani Danusiu, co Pani sądzi?
Małgosia

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies