Można wysiewać ale prawdopodobnie są to wywalone pieniądze. O ile ziemia nie jest totalnie jałowa to wykarmi wschodzącą trawę. Jak już urośnie to po pierwszym lub drugim koszeniu można zasilić nawozem.

Przyznam, że trochę jestem zmieszany. Jedne głosy mówią o nawożeniu przed wysianiem, inne o "wywalonych pieniądzach" na nawóz.

Sprawa jest prosta - chcesz nawozić - to zrób to, nie to nie. Jeśli nie dasz nawozu - na 99,9 % nic się złego nie stanie. Jak dasz to może będzie lepiej albo zdąży polecieć w głąb gleby i trawa nawet tego nie zobaczy - zależy jaka jest ziemia. Może być też tak, że miejscami będzie za dużo nawozu i spali młode siewki. Jeśli się nie mylę, to Danusia nie zalecała nawożenia przy sianiu a jakie ma ogrody to chyba widać.
Trawa na pewno potrzebuje wody. Jeśli to będzie zaniedbane to nic po najlepszych nawozach.
Ja nie dawałem nawozu przed sianiem i trawa pięknie wzeszła choć ziemia jest słaba - dopiero później nawoziłem. Na opakowaniach piszą żeby dawać bo to kasa jest...

Ja nawożę dopiero po którymś (pewnie trzecim koszeniu) jak widać że trawnik potrzebuje nawozu. Przedsiewnie nie daję.
Najważniejsze jest podlewanie jak rmf napisał, Podlewanie i jeszcze raz podlewanie, żeby wszystkie gatunki nasion wzeszły.

Mam jeszcze jedno pytanko do was. Zastosowałem dwie odmiany trawy. Czy jest możliwe że jedna rośnie szybciej a druga odmiana wolniej? Po skoszeniu teren wygląda równo a jak trawa wzrasta widać różnice w wysokości i wygląda to jakby teren był nierówny. Czy oprócz założenia trawnika na nowo wchodzi jeszcze jakas opcja w grę?

Danusiu próbowałem wyrywać chwasty ręcznie. Niestety pogoda płata mi figle i zdąrzyłęm skosic i wyrwać parę. Po moich obserwacjach zauważyłem że trudno je wyrwać ręką, Są bardzo małe kępki, czegoś co ma listki jak koniczynka. Czy jest jakis przyrząd którym można to wyrywać? Może to jednak olać bo koszenie spowoduje że to zniknie??

Marcin85 napisał(a)

Mam jeszcze jedno pytanko do was. Zastosowałem dwie odmiany trawy. Czy jest możliwe że jedna rośnie szybciej a druga odmiana wolniej? Po skoszeniu teren wygląda równo a jak trawa wzrasta widać różnice w wysokości i wygląda to jakby teren był nierówny. Czy oprócz założenia trawnika na nowo wchodzi jeszcze jakas opcja w grę?

Oczywiście, że różne odmiany mogą rosnąć szybciej od innych. Rozumiem, że u Ciebie jest tak, że jedną odmianę posiałeś w jednym miejscu, a drugą w innym? Jeśli tak to nie wiele da się zrobić, można by dosiać tej pierwszej odmiany do drugiej i na odwrót, ale jeżeli trawa jest gęsta to nie pomoże to zbytnio.

radek napisał(a)

Przyznam, że trochę jestem zmieszany. Jedne głosy mówią o nawożeniu przed wysianiem, inne o "wywalonych pieniądzach" na nawóz.

Jesli nawieziesz przedsiewnie, to nie dajesz później tak szybko, czyli na jedno wychodzi.
Dla mniej doświadczonych przedsiewne nawożenie jest bezpieczniejsze, bo nie ma ryzyka popalenia młodej trawki z czym wielokrotnie się spotkałam.
Ale to jest tylko moja subiektywna opinia a każdy niech robi jak uważa .

Jak w każdej teorii, są zwolennicy i przeciwnicy

Podczas studiowania informacji na temat gatunków traw w mieszankach, nasunęła mi się następująca wątpliwość. Przeczytałem gdzieś, że życica trwała zanika po 3 latach. I co się wtedy dzieje? Jak rozumiem jeśli w mieszance jest jeszcze np. wiechlina łakowa i kostrzewa czerwona, to one stopniowo zajmują miejsce zanikającej życicy. No ale po co w takim razie dodawać życicę do mieszanki skoro i tak zniknie? Nie lepiej od razu dać samą wiechlinę i kostrzewę?
No i jesli w mieszankach przeznaczonych do intensywnego użytkowania życica, która ma własnie odgrywać główną rolę (bo jest bardzo odporna) nagle po 3 latach zanika, to co się dzieje z właściwościami trawnika? Staje się mniej odporny?