Uwaga z 1kg można nawet obsiać 200-300m kw to nie problem i koszt założenia 1000m kw zamknie się w kwocie 120-150zł.

Wysoką tak normę wysiewu mają mieszanki pastewne, więc proszę sobie popatrzeć w skład i sprawdzić co jest.

Jakość gwarantują m.in.: Wolf Garten, Barenbrug, DLF jakość materiału, jego czystość w porównaniu np. z polskimi mieszankami to niebo i ziemia i to z tymi naj naj naj lepszymi polskimi w większości opartych na importowanym składzie.

gemciu83 napisał.

Na tym forum mówią by nie dawać przedsiewnie nawozu, więc rób jak mówią.

Być może ktoś z mniejszym doświadczeniem zamieścił taką informację, ale nie propaguj tego w dalszym ciągu na forum.
Jak najbardziej przygotowując glebę pod trawnik trzeba zasilić ją w brakujące składniki pokarmowe i to w najwyższych granicznych normach. Ktoś komu zależy na prawidłowym poborze makro i mikroelementów przez trawę, przed tą czynnością zrobi również badanie podłoża (gleby) w Okręgowej Stacji Chemiczno-Rolniczej.

Ja nie propaguję tego i nie polecam tylko zaznaczam jak pieśń niesie tutaj, a kto tak poleca cóż łatwo odszukać.
Osobiście robię tak jak i Ty.

Pozdrawiam

Panowie,

czyli co, lepiej posiać nawóz przed sianiem? Polifosaka 5 jak polecał gemciu czy na początek coś z większą zawartością azotu?

Panowie,
to, że ktoś ma inne metody i doświadczenie nie znaczy, że się myli.
Szanuję Wasze zdanie - każdy ma prawo do wyrażania swoich opinii ale może polecałbym wstrzymać się z ocenianiem kto ma jakie doświadczenie albo jakie metody są słuszne i tylko słuszne. Już jedna partia jest w naszym kraju o takim podejściu...
Zwłaszcza jak ma na koncie 100 postów - to tyle z mojej strony.
Można znaleźć sporo argumentów na to żeby specjalnie nie zasilać gleby przed siewem ale najwyraźniej macie Panowie monopol na wiedzę.
Jak ktoś chce nawozić proszę bardzo - może to być dobre ale może również zaszkodzić w przypadku przenawożenia. Tyle z mojej strony.

Nie mamy monopolu tylko inne zdanie, a mój post dotyczył tego by na mnie nie zganiać winy za ferment.
Stosuję obie metody i jak kolega chce wysiać nawóz przed ok, później dopiero dawkę nawozu i tak poda po ok. 3-4 tygodniach.

gemciu83 napisał(a)

Ja nie propaguję tego i nie polecam tylko zaznaczam jak pieśń niesie tutaj, a kto tak poleca cóż łatwo odszukać.
Osobiście robię tak jak i Ty.

Pozdrawiam

Pieśń niesie: Nie polecam siać nawozów czyli chemii przedsiewnie, polecam użyźnić glebę kompostem lub inną materią organiczną. Od tego powinno się zaczynać, albo nawozy zielone.
Właściwie przygotować glebę.

Waldek też nie poleca siać nawozów (jak mniemam), a użyźnić glebę kompostem.

Gardenarium napisała:

Waldek też nie poleca siać nawozów (jak mniemam), a użyźnić glebę kompostem.

Rozluźnić i napowietrzyć glebę takim czymś.

Nawieźć i wzbogacić glebę takim czymś.

Uzupełnić mikroelementami zawartymi w tym czymś.
I cieszyć się z takiego czegoś.

Czy to naprawdę jest takie trudne i skomplikowane dla pasjonatów ogrodnictwa i ogrodów?

W ogóle nie jest trudne, trzeba tylko chcieć, czas się znajdzie

Witam to znowu Ja.moja trawa ma juz 3 tygodnie i na połowie działki ma juz po 15 cm a w innych miejscach po 6-7 a sa takie co dopiero wschodzom. I tu pytanie czy czekac z koszeniem czy kosic i nie przejmowac sie mniejszymi,czy czekac jeszcze ale wtedy trawa na około połowie powierzchni bedzie miała juz ok 20cm i bedzie bardzo sie kładła i czy nie przeszkadza ze skosze 20 centymetrowa trawe do 6,5 cm ?