gemciu83
09:30, 20 lis 2014
Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 386
Czyli rozumiem, że nasiona traw nie były zagrabione i uwałowane skoro wiatr je zdmuchnął.
Szkoda, że nie podlewaliście trawnika od 5.10 przez 2 tyg. pierwsze bo wtedy było jeszcze ciepło, a opadów nie było dużo (u mnie susza była ale sądzę, że tak było w większości kraju). Trzeba było podlewać 1x dziennie o ciepłej porze dnia.
Główny winowajca to woda i niskie temp.
Wiosną jak trawnik przetrwa to i tak zaopatrzcie się w te same nasiona traw, w nawóz startowy, widły lub inny sprzęt nakłuwający by napowietrzyć glebę (później nawóz).
Na resztę sezonu nawóz NPK gdzie N to 8-12% max i w dawkach co 3-4 tyg. możecie sobie podawać do końca sierpnia. Dalej tylko PK pod koniec września.
Szkoda, że nie podlewaliście trawnika od 5.10 przez 2 tyg. pierwsze bo wtedy było jeszcze ciepło, a opadów nie było dużo (u mnie susza była ale sądzę, że tak było w większości kraju). Trzeba było podlewać 1x dziennie o ciepłej porze dnia.
Główny winowajca to woda i niskie temp.
Wiosną jak trawnik przetrwa to i tak zaopatrzcie się w te same nasiona traw, w nawóz startowy, widły lub inny sprzęt nakłuwający by napowietrzyć glebę (później nawóz).
Na resztę sezonu nawóz NPK gdzie N to 8-12% max i w dawkach co 3-4 tyg. możecie sobie podawać do końca sierpnia. Dalej tylko PK pod koniec września.
____________________
Jakub Zielone Centrum Spokoju
Jakub Zielone Centrum Spokoju