Gratuluję pierwszej seteczki - jestem troszkę spóźniona, ale jestem. Buziaki przy okazji przesyłam
P.S. Czekamy na zdjęcia murku oporowego z granitu - u Gosieńki wyczytałam że materiał kupiony

Basiu dziękuję Ja też byłam u Ciebie po cichutku, pięknie wszystko rośnie.
Materiał jest tylko czasu brakuje. Murek będzie budował kolega eM-a być może w czerwcu zacznie.

Aniu, gdzie ty się podziewasz? Jak tam w nowym domu? Pewnie zarobieni jesteście. Pozdrawiam.

Marta jestem, jestem. Na Ogrodowisko zaglądam codziennie. Tak jak piszesz zarobiona. Pracy mam na jakieś dwa miesiące To już trzy tygodnie minęły, powoli się przyzwyczajam. U nas pogoda w kratkę. Do godziny 13-ej zdążyłam wypielić ogród, no i znowu padało. Wiosna w tym roku nie za bardzo się udała.

To fakt pogoda nas nie rozpieszcza. Deszczyk jednak jest jak dla mnie zbawieniem, bo u mnie straszna susza.

Tak wiosna w tym roku jakaś dziwna jest

Nie ma co się smucić, dzisiaj świeci słonko jeszcze załatwię jedną sprawę w mieście (bo u nas to jak na wsi ) i zabieram się za koszenie trawy.

ja w tym tygodniu nie jadę na działkę ale może odwiedzę ogrodniczy jakiś

Anusia napisał(a)

Nie ma co się smucić, dzisiaj świeci słonko jeszcze załatwię jedną sprawę w mieście (bo u nas to jak na wsi ) i zabieram się za koszenie trawy.

Ha, ja niby też mieszkam w mieście, a jak na wsi, do tego wszędzie daleko i bez dwóch samochodów nie da rady. Ja dziś chyba nic nie zrobię, nie mam siły po całym tygodniu

Agatek napisał(a)

ja w tym tygodniu nie jadę na działkę ale może odwiedzę ogrodniczy jakiś

Ja też koniecznie muszę się wybrać do ogrodniczego po rozplenicę japońską, chyba że mi się coś spodoba