Co do dzielenia hakone to u mnie z jednej sadzonki mam po 4 latach kilkanaście dorodnych, więc mogę się wymądrzać

U mnie najlepiej przyrastały bez kory, posadzone w puchu Najlepiej drobnej korze zmieszanej z kompostem, na podwyższeniu Trzeba je może wtedy częściej podlewać, ale idą mocno wtedy w ilość odnóżek, a o to nam chodzi

O matulu, szacun, po mistrzowsku i ścinek nie ma, z tymi ostatnimi stale mam problem, chyba jak inni zacznę prześcieradło używać
Reniu, hakone nie lubią kory, tam gdzie je masz, odsuń tę korę około 10cm, jak średnica kępy

Dzięki Olu
Wiem, że nie powinnam lać tyle chemii na rośliny ale po ostatnich stratach u Łukasza boję się trochę o moje kulki zwłaszcza te duże egzemplarze bo gdyby nie daj Boże wypadły to czym je zastąpię ... pobliskie źródełka wysychają ... ale jak tylko je wyprowadzę będę starała się ograniczać środki chemiczne ...

Jaki grys ma pani pod świdośliwami ma idealny odcień którego szukam, poza tym ogród jak zawsze piękny

Renia, pięknie, buksy moje też trochę liche, ale liczę, że odżyją, topsin też profilaktycznie dostaną, jak tylko będzie dzień bez deszczu

Z kilku zapolickich cisów też próbuję kulki zrobić

Reniu ślicznie!!!!

cięcie buksów - profeska

miłej niedzieli

Kulki przycięte profesjonalnie .....aż mi głupio pisać ,bo wszędzie tylko się zachwycam i nic więcej nie piszę ale po prostu brak słów ......cudnie z jakiej odmiany cisa tworzysz kulki , pewnie gdzieś pisałaś ,ale jakbyś mogła jeszcze raz proszę

Reniu, chemia bardzo osłabia rośliny.

Tego cięcia Ci nie zazdroszczę, ale efekt za to przepiękny