No wiec podobno dobrze jest wczesną wiosną podlac powojniki miksturą
8 tabletek nadmanganianu i kiłka wycisnietych ząbkow czosnku na 10l wody
Dezynfekuje to glebę i zapobiega chorobom powojnikow, głownie chodzi o uwiąd
Warto jest czasami wyściubić nosek poza ,,Nasze ogrody" i prześledzić na ,,Ogrodowisku" dział ,,Porady ogrodnicze". Jest tam mnóstwo tematów ułatwiających życie w ogrodzie.
O właściwościach grzybobójczych nadmanganianu potasu również są informacje zamieszczane na naszym forum.
Czy to na pewno dobry środek? Nie chcę wykończyć wszystkich żyjących w glebie bakterii i grzybów. Wiele jest pożytecznych. Jednak roztwór czosnku zastosuję.
Powojników mam kilkanaście.Dwa mi padły.może i uwiąd.Ale tez nigdy nie stosowałam takiej mikstury
Dlatego z uwaga przeczytałam o niej.
I sama już nie wiem, czy ja stosować. Czy nie
Święta racja.
Dbajmy w jak największym stopniu o pożyteczne mikroorganizmy i grzyby mikoryzujące korzenie bytujące w glebie. Przecież to one odżywiają nasze rośliny.
Przed posadzeniem powojników aby zminimalizować chorobę zwaną uwiądem dobrze jest zanurzyć bryłę korzeniową w 10 l wody z dodatkiem 3 g nadmanganianu tak na ok 20 min.
Clematisy lubią głębokie sadzenie w dobrze zdrenowanym dole który uzupełniamy kompostem.
Przepis na uwiąd powojników znalazłam kiedyś latem i nawet go sobie zapisałam. Nie stosowałam mikstury, bo powojników dotkniętych uwiądem już wtedy nie było. O składnikach też nie pamiętałam i dopiero teraz, pod wpływem Twojego wpisu, zajrzałam do notatek.
Mikstura na uwiąd :
10 ząbków czosnku
8 tabletek nadmanganianu potasu (parę groszy w aptece)
8 l wody
czosnek zmiażdżyć i do wody, dodać tabletki i zostawić na 2-3 godziny
podlać,
zastosować wiosną i drugi raz w sierpniu
Dziękuję Waldku za rady w sprawie powojników i nadmanganianu
Pojawieniem się u mnie przypomniałeś mi o stosowaniu "kompost tea". Znów poczytałam o robieniu wyciągu i tym razem wydało mi się mniej skomplikowane i możliwe do zastosowania .
Mam w domu wiaderko do kompostowania. Warstwy reszek ogranicznych (obierki, liście, skorupki) przysypuję starterem kompostowym. Na dnie naczynia zbiera się płyn, który po rozcieńczeniu używam do podlewania roślin. Mam nadzieję, że stwarzam przyjazne środowisko dla mikroorganizmów i grzybów mikoryzujacych. Wydaje mi się, że dzięki temu rośliny są zdrowsze i ładniejsze.