chętnie zobaczę jak Ci wyjdzie, właściwie też mam takie miejsce z żółtym cyprysikiem, imperatą więc kto wie, może na jesień liliowca podzielę i przesadzę
To fakt ona bardzo się przewiesza tak jak turzyca włosista bronco. Tak mnie ostatnio wkurzała przez to, że podcięłam ją kilkanaście cm i w końcu odzyskała wygląd. Po deszczach te końce aż się poprzyklejały do ziemi.. Na szczęście już wcześniej praktykowałam takie podcinanie i wiem, że znosi to dzielnie
Ile to się ciekawych rzeczy można dowiedzieć.....
Ja osobiście z wielkim zapałem szukałam wiosną stipy, objeździłam wszystkie c.o., zaglądałam do nich tak często, że aż głupio mi było
Po tym jak napisałaś, że rośnie wszędzie to przed urlopem ciachnęłam wszystkie i wywaliłam!
Z całym szacunkiem dla stipy, bo muszę przyznać, że piękna jest ale w moim ogrodzie chwastom mówię NIE!
Mam nadzieję, że nie zdążyła się w kostce wysiać bo oszaleję!
I nie wynika to tylko z mojej wygody ale z cech charakteru, nie potrafię usiąść i wypoczywać lub zająć się czymś innym jeżeli wiem, że mam coś do zrobienia (czyt. wypielenia)
mi się wysiała ponad 10 metrów od rośliny matecznej, ale przyznaję zgodnie z kierunkiem wiania wiatrów, więc jeśliby uwzględnić kierunek wiatru przy sadzeniu moźnaby pewnie uniknąć niemiłych niespodzianek