Przyjemne te październikowe kolory, najpiękniejsze hortensje...masz piękne okazy
Uwielbiam spacerować tutaj i wirtualnie dotykać każdej rośliny u Ciebie...u mnie jeszcze chwila do kolorystyki, klony już prawie nabierają jesiennych rumieńców, ale mam tyle pracy i walczę z ćmą bukszpanową i z karczownikiem, tyle szkód, że na aparat nawet nie patrzę.
Jest piękna ale nie sądziłam, że będzie nadal tak sucho.
Z rabatami bylinowymi się nie poddawaj, szukaj bylin, które się Tobie podobają i dobrze u Ciebie rosną, a sama się ułoży. Proso dokup, jedno to mało, a trzcinnik, o którym piszę, to nie ostrokwiatowy, mój kwitnie dopiero końcem sierpnia, może początkiem września, do tego czasu tworzy piękne kępy zielonych liści.
Agatko, to mnie zmartwiłaś, walka z ćmą, czy do wygrania? Masz dużo bukszpanów, czy może jedzą u Ciebie inne rośliny? Tego się przyznam boję najbardziej, bukszpanów mam kilka, i tak je atakują u mnie grzyby więc wyglądają fatalnie, już się pogodziłam z ich stratą ale co jak będzie zżerać inne rośliny?
Czytałam,że we Francji w jakiejś małej miejscowości ćma się tak namnożyła że ludzie mieli całe okna nimi oblepione. Przeraża mnie to..
U nas w Gdańsku od kilku lat widuję niektóre drzewa, krzewy, zaatakowane taką pajęczyną, oprzędem, nie wiem co to ale w tym roku pojawiło się u mnie za płotem, a jeśli to ta ćma?
Karczownik, nigdy nie miałam, tylko krety w tym roku, 5 szt złapałam i wywiozłam, bardzo mi rabaty pustoszyły, bo na nich była wilgotna gleba więc tylko tam ryły. Kilka razy nie zauważyłam i roślinki uschły podniesione przez nie
A karczownik to chyba trzyma się bardziej zbiorników wodnych?
Agatko, suszę mam w tym roku straszną, można policzyć na palcach ile dni padało w tym sezonie.
Rabaty na których sadzę byliny mam poprzerastane iglakami i innymi krzewami, a do tego rosną w pobliżu brzóz i modrzewi, dlatego trudno im bo jest ciągła walka o wodę i miejsce w ziemi na korzenie. Ostatnio przesadziłam hortensję bukietową white lady pod brzozę i żeby ochronić przed żarłocznością brzozy wkopałam do ziemi okrąg plastikowy z pociętej beczki i dopiero w to posadziłam hortensje. Może da radę
Proso widziałam chyba w Mai jako wielką kępę i mnie zachwyciło więc dokupię pewnie
choć w tym roku mam kontuzję obu rąk i nie mogę nic już kopać i sadzić, może za rok..
A o jakim trzcinniku piszesz?
Czy ja się pogodzę ze stratą bukszpanów...jeszcze nie w tym sezonie, drugi szkodnik wygrywa ze mną...mam dwa oczka wodne.
Dzięki kwiatom możesz dłużej cieszyć się ogrodem, ale co tam kwiaty ogród masz przepiękny w końcu to nasza pasja i druga miłość
Zastanawiam co dzisiaj zrobić...wycinać wyschnięte byliny, robić kanciki czy przekopywać rabaty na wiosnę...jeszcze tyle do zrobienia...czyli przesadzasz hortensję?