polinka napisał(a)

Szacun Marta!

Ja na szczeście u siebie muszę tylko pamiętać aby co 10 dni podlać gnojóweczką i tyle

I już ? A trawnik a iglaki a cięcie ? na wszystko gnojoweczka ?

katiaxx napisał(a)

Ekspansywna. Czytam. Gotowa bariera jest w garażu
Dziękuję za yara. Za miesiąc myślę będę mogła skosdic te nowa to i naeioze.

W moich brzozach w połowie uschly przewodniki nie ubolewam bo sobie wytypuja inne ale dumam dlaczego
Nornice pogryzly. Susza czy okropna zima.

moim też uschly i gabisi też uschly...

Podoba mnie się z tymi trzcinnikami. Sklerosis postępujący też mam. Ciągle sobie obiecuję, że będę to i owo porządnie zapisywać, ale.....zapominam. Ewentualnie mam milion karteczek z notatkami różnego rodzaju i oczywiście nigdy nie mogę znaleźć tego co akurat bym potrzebowała. Ale jest nadzieja, zaadaptowałam na notatnik jakiś zbędny kalendarz i nawet dwa wpisy w nim popełniłam!.

siakowa napisał(a)

moim też uschly i gabisi też uschly...

U mnie w jednej dwa lat temu. Wyprowadziła szybko nowy I najszybciej zyskała ładny pień, bo nie musiała się wysilać na koronę. Nie ma tego złego...

katiaxx napisał(a)

I już ? A trawnik a iglaki a cięcie ? na wszystko gnojoweczka ?

I juz
Do smaragrow nic nie używam, trawnik i cały ogród podlewam pokrzywa a cięcie robię jak potrzeba

Zeszytu nie mamy. Trawnik nawozony wiosną nawozem ekstra-długo-działającym Osmocote, koszony na oko, plus jeden oprysk przeciw mniszkom. Na trawki i rabatki azofoska. Jak cos do cięcia to tnę, a jak na coś juz pora to wyczytam ze to czas u Madzenki. Zeszyt by mi umarł śmiercią naturalną, my tylko ogrodniczymy sobie.

Miałam podobnie z poprzednio posadzoną brzozą himalajską - ale wypuscila nowy przewodnik więc może taka ich uroda - cena osiedlenia ?

Jak tam prace weekendowe u Was ? wreszcie ładna pogoda ale w weekendy czas wyjątkowo przecieka przez palce i zawsze mam tyle planów a potem tyle innych obowiązków że na ogród znów nie zostaje tyle ile by się chciało.

Chciałam napisać o zakupie jakim poczyniła wskakując na chwilkę do aldiego po chipsy




Nóż do darni - poprzedni jaki miałam - jeden z najtańszych był pomyłką - to znaczy niby działał, ale trzeba było go używać z wielką delikatnością bo przy każdym bardziej zdecydowanym ruchu - zaginał się , ten sztuka nówka - używany tylko raz wygląda na niemiecką robotę (trzonek ma drewniany czyli dizajn raczej tradycyjny - jednakże najlepsza w nim jest cena bo 20 zł - tak więc uprzejmĘ donoszĘ że jeśli ktoś zainteresowany to jest i można

A ja zeszyt założyłam ładny - z plastikową okładką, zielony jak sznurówki z lat 80-tych - pozostaje jeszcze kwestia pisania

Na ryneczku też znalazłam takie coś z napisem "szałwia" na pytanie co za odmiana - usłyszałam "omszona"
Ale jak oglądam zdjęcia szałwii to one mają tez jakby omszone listki - inne trochę, może zależy od odmiany ? kwicie omszone jest
ale czy to możliwe że to nie szałwia ?
tak kupiłam na próbę bo nie miałam
słodkie bo łodyżki maja też fioletowe

No dobra a teraz kilka fachowych rad dla zainteresowanych naturalnymi metodami pielęgnacji ogrodu - ja do nich oczywiście należę ale to już wyższy stopień wtajemnizenia

PREPARATY BIODYNAMICZNE

Preparat krowieńca

Nawozem krowim od zwierząt wypasanych na łące napełnia się jesienią krowie rogi i na zimę zakopuje w żyznej glebę. Preparat krowieńca pobudza wymianę powietrza w glebie oraz ukorzenianie się roślin

Preparat z krwawnika

Preparat z krwawnika ze względu na dużą zawartość potasu i wapnia także zaliczamy do preparatów kompostowych. Kwiaty krwawnika zwilża się wyciągiem z liści tej rośliny, po czym napełnia się nimi pęcherz moczowy samca jelenia szlachetnego. Latem zawiesza się ten pęcherz na slońcu. zimą umieszcza się go w żyznej glebie. Wiosną uzyskujemy rozłożony materiał ; gotowy do użytku preparat kompostowy.

Preparat z rumianku

Przeciwzaplany i zapobiegający zgniciu rumianek rośnie na glebach gliniastych (...) Cała jego siła znajduje się w kwiecie. Kwiaty rumianku zebrane, zebrane i wysuszone latem, zwilża się jesienią wyciągiem z rumianku po czym napełnia nimi jelito cienkie wołu. Włożone na zimę do żyznej ziemi, w miarę możliwości okrytej śniegiem, spreparowane jelita wyjmuje się wiosną z gotowym do użycia preparatem

Jest tez o preparacie z kory dębowej do którego pasuje czaszka np krowy