pójdzie na warzywnik po zbiorach i na rabaty bylinowe
kompost napowietrzony, podlany
Musowo powiększenie kompostownika, co wiąże się z przesadzeniem jesienią jednej tui, którą widać za rabarbarem, truskawki usunięte i wsadzone na nowym miejscu, więc miejsce pod kompostownik już jest tylko ta tuja wadzi
Po raz pierwszy drzewka zadbane były, przycięte i podlane, opryskane tylko na mszycę i babcia stwierdziła, że w życiu nie miała tak dużych owoców, zawsze były psiury takie
Ale Irenko to wie tylko ten co go ma, moja sąsiadka wszystkie odpadki ogrodowe oddaje na oborę do znajomych, żeby u siebie nie mieć kompostownika, nie wie co traci, a potem nawozy kupuje
A przecież nie ma jak własne, własnoręcznie zrobione.
Planuję dosypać jeszcze popiół ze spalenia pokosów z łąki kwietnej, tylko nie wiem czy wymieszać ten popiół z kompostem gotowym, czy z tym co się będzie dopiero przetwarzał?
A ja już sobie w znanej na forum firmie cebulowej upatrzyłam roślin do zamówienia, ale eM nie powiem nawet ile będą kosztowały, bo choć pojedynczo bardzo tanio to ilość taka, że za głowę by się złapał.