Tadam...mam cisy..zakupione dzisiaj w szkółce, którą mam 200 m. od domu...a ja głupia szukam po all. nawet deszczyk nam nie przeszkadzał...wciągają te prace i to baaaardzo.



To część planu ( dzięki Danusiu), jeszcze musimy dokupić.

Posadzone..ufff..na żywo jakoś ich tam więcej Przy "okazji" skrzynia z tulipanami prawie się rozwaliła ;(


W czarnej i brązowej donicy czekają marikeny .




Magnolia już bez ubranka...ale jeszcze drżę o nią

fiu, fiu ale działasz ostro

rozark napisał(a)

fiu, fiu ale działasz ostro

Reniu, nic mnie nie powstrzyma...gorzej z kręgosłupem mojego M.

WOW jakie dorodne te cisy, super wyglądają

O co chodzi z magnolią bez ubranka? Miałaś ją odkrytą?

Ale wielkie cisy

Swietne cisy kupilas, duze sa. Czasem tak jest, ze zza drzew lasu nie widac Znaczy, ze cisy tylko 200m dalej na Ciebie czekaly.

MirellaB napisał(a)

WOW jakie dorodne te cisy, super wyglądają

O co chodzi z magnolią bez ubranka? Miałaś ją odkrytą?

Cisy piękne...to pewne

Magnolię miałam okrytą...była przesadzana i stąd obawy,czy przeżyje.

Powiedział mi pan od cisów, że są niewymagające i żadnej kwaśnej ziemi ani innej...czy tak ??

tak