Szkoda mi do kompostu, no chyba że zarośnie wszystko
Teracotę też muszę zdobyć, bo nie mam tego koloru. Widziałam w szkółce, ale myślałam, że w wysianych będzie te kolor. W tym roku kupię.
Agatka, w tym roku nornice jakieś wściekłe są Ciekawe dlaczego?
Irysy w kolorach białych i niebieskich, jeden to amerykański Indian Hills.
Brzózki posadziłam kiedyś, jak jeszcze nie wiedziałam o planowanym ogrodzie nic a nic, ale wiedziałam, że brzózki mają być, choćby nie wiem co. Gdyż... w odległej przeszłości, gdy pilnowałam popołudniami i w wakacje krowy na łące, wylegiwałam się w lasku brzozowym, czytając książki To środek działki, a narożnik części ozdobnej, na zdjęciu po prawej.
Mam też jedynego niebieskiego, bardzo go lubię, właśnie kwitnie, Twój pewnie większy.
Pytałam o brzózki, bo dużo tych drzew planujesz, a też ich sporo masz, jak się okazuje. Wiem, jak lubisz kwitnące. Drzewa znacznie ograniczą miejsce na nie.
Pomidory już wsadziłaś?