Gosiu, co tam u Ciebie? Pozdrawiam

Gosia..... dziś byłaś u mnie - zdjęcia Twojego ogrodu chcemy obejrzeć

Dziewczyny, jestem, jestem, czasem coś luknę do Was cichaczem, żeby się za bardzo nie pogubić, ale czasu mam na to niewiele.
Jeszcze trochę zaległych odpowiedzi na posty mi zostało, to za chwilę albo za jakiś czas...
Teraz bieżący raport ogrodowy
Wkurzam się jak większość z Was na pogodę. Jednak nie daję się deszczowi wygonić z ogródka, w sobotę jedynie poległam (dzięki temu moje dzieci nie będą chodzić w dziurawych skarpetkach ha ha)
Trochę rosad warzyw wysadziłam, kapustę w odmianach, jarmuż czerwony, brokuły, brukselkę, kalafiory, dosadziłam więcej kalarepy, a dla ozodoby dosadziłam im nagietki. Posiałam fasolkę szparagową. Wyczyściłam z chwastów zagonek pod pomidorki, wczoraj walczyłam z przygotowaniem grządki pod cukiniowate i dyniowate. Tylko jak tu je wysadzać, jak takie zimno???
Wszystko ciągle stoi pod domem, na noc przykrywam polarkowymi kocykami.

Z kwiatów wysadziłam jedynie łubin i perłówkę orzęsioną. Reszta czeka.
Zaczęłam też ochwaszczać żywopłot wokół działki.
Nie wiem, czy pisałam, że cały sad odchwaściłam, zaczęłam tam sadzić łączkę. Na razie posadziłam nadmiar krwawnika, bodziszki i maki.
I przedłużyłam o jakieś 4 metry bylinówkę fioletową, wyczyściłam, nawiozłam ziemi, by wyrównać poziomy.
I porozsadzałam chryzantemy, porozdzielałam kępki, pouszczykiwałam wierzchołki, żeby się rozkrzewiały.
I już niestety obie rabaty ziołowe prawie zapełniłam, ciągle coś tam dosadzam, dosiewam.

No to tyle

To się dzieję
Jutro ma być już cieplej... A słyszałaś, że pod koniec maja mają być upały 30 stopniowe??? No przecież szok termiczny....

Właśnie miałam Cię zapytać, gdzie te 28 stopni, o których pisałaś kiedyś
Trzeba się będzie spieszyć z wysadzaniem, póki wilgotna ziemia

Gosiu ,ważne że po komunii i białym tygodniu ,uśmiałam się z tych skarpet ,ha ha ,dobrze że czasem jestem w Auchan i Tesco to przy domowych zakupach wkładam do koszyka .W piątek byłam w futurze ,bo mój starszy o godzinie 17,45 przypomniał sobie ,że halówki zaczynają go cisnąć ,a ja na 18,15 na Zumbę ,19. 40 byliśmy w Futurze kupił buty i koszulki oraz krótkie spodenki w Big Starze i mam go z głowy ,chodź szukam na tego mojego chudzielca spodni dresowych ,niby proste ,bo wszędzie pełno ,ale muszą być wąskie nogawki ,najlepiej XS lub S ,na 176 .Kawał roboty zrobiłaś.

07_Rene napisał(a)

To się dzieję
Jutro ma być już cieplej... A słyszałaś, że pod koniec maja mają być upały 30 stopniowe??? No przecież szok termiczny....

Jezu ,jak ja nie lubię takich skoków temperatur .

Jaka długa lista robót - chyba ze wstydu się spalę, bo u mnie prawie nic nie zrobione. Dziś chyba ubiorę się bardzo ciepło i pójde odchwaszczć żywopłot grabowy. O kancikach nawet nie myślę, warzywaniaka mieć nie bedę w tym roku
Gosia szałwia ma już pąki

renatamama3 napisał(a)

Gosiu ,ważne że po komunii i białym tygodniu ,uśmiałam się z tych skarpet ,ha ha ,dobrze że czasem jestem w Auchan i Tesco to przy domowych zakupach wkładam do koszyka .W piątek byłam w futurze ,bo mój starszy o godzinie 17,45 przypomniał sobie ,że halówki zaczynają go cisnąć ,a ja na 18,15 na Zumbę ,19. 40 byliśmy w Futurze kupił buty i koszulki oraz krótkie spodenki w Big Starze i mam go z głowy ,chodź szukam na tego mojego chudzielca spodni dresowych ,niby proste ,bo wszędzie pełno ,ale muszą być wąskie nogawki ,najlepiej XS lub S ,na 176 .Kawał roboty zrobiłaś.

Rozmiar XS na 176? Nie chcę Cię straszyć, ale to chyba tylko na dziale odzieży dla modelek

renatamama3 napisał(a)

Jezu ,jak ja nie lubię takich skoków temperatur .

Skok w stronę ciepełka lubię, ale nie odwrotnie.
Wczoraj w kominku mąż rozpalił...