Nie ma rady, trzeba się przeprowadzić do tropików

Jolu, Bożenko, jak leje i wieje , to źle... jak grzeje i suszy, też źle...najlepiej jak jest umiarkowanie, ale u kogo składać takie zamówienie?

Przed moją działką taka woda...te 2 świerki to przy bramie wjazdowej...a skrzynka prądowa zaraz będzie w wodzie...

W studni chłonnej wody na 2,5 kręgu...a od 5 lat była suchutka...

Za płotem u sąsiadów woda wysoko, nasza działka podwyższona o 60 cm, a już niewiele brakuje by się przelało...


A u koleżanki powstało jezioro...pod wodą cała działka...

Współczuję. Taki mają spadek terenu, vzy inna przyczyną?

Masakra... wołaj straż niech wodę spod skrzynki prądowej odpompuje bo może kogoś prądem porazić.

O jacie, to opadowa?, bo rzeczki chyba żadnej nie widzę? a swoją drogą wszędzie jest dużo wody, u nas na polach, łąkach, wszędzie stoją bajorka z wodą, dawno tak nie było. Z jednej strony to może i dobrze, bo na początek wiosny, może takiej suszy nie będzie, na start. Ale jak za dużo to też mogą być szkody.

Też mnie zaniepokoiła ta skrzynka elektryczna. Na moim osiedlu nieutwardzone drogi wyglądają podobnie.

Rumianka napisał(a)

A u koleżanki powstało jezioro...pod wodą cała działka...

O matulu... Żal serce ściska...

Studnia chłonna, sączki...?

Jak susza to idzie trochę podlać, ale z taką ilością wody to człowiek nie da rady nic zrobić... Ale klops