Sebek napisał(a)

Widzę, że dyskusja na temat zamiokulkasa trwa w najlepsze. Jakbym miał kolejny raz go kupować to z pewnością wybrałbym sansewiery. Ich cena jest podobna /pieruńsko drogie/, ale przynajmniej rosną pionowo W domu mam i chwalę sobie

Wolę

Sebku mam nadzieje, ze wybaczysz, ze ja tak pozno z fotkami przybiegam. W niedoczsie jestem strasznym.

Bardzo bardzo bylo mi milo Cie poznac. Wspanialy facet jestes
szkoda, ze tak szybko ale mysle, ze mimo odleglosci to nie nasze ostatnie spotkanie. Nie zwrocilam uwagi na kropeczki na koszuli ale teraz widze, ze niebieski byl tago dnia w modzie


Miny strzelalam jak nie wiem, bo ostatnio cos mi sie z oczami porobilo i na wszystkich fotkach mam zamkniete oczy, wiec na tej nie


Irena mowi "no chodz do kacika niebieskiego zrobimy sobie zdjecie" a Waligora pokazuje hortki "patrz ta z tylu po lewej jaka biala"


"ta sama z patykow wyczarowalam" mowi wrozka Irena
i zebyscie nie mysleli, ze irenka ma takie wysokie ramiona to ja sie tam z tylu schowalam ale mi sie calkiem nie udalo

Sebek napisał(a)

Widzę, że dyskusja na temat zamiokulkasa trwa w najlepsze. Jakbym miał kolejny raz go kupować to z pewnością wybrałbym sansewiery. Ich cena jest podobna /pieruńsko drogie/, ale przynajmniej rosną pionowo W domu mam i chwalę sobie

no to zdementuje ten pion - wszystko do czasu
Jedna z moich sansewierii jest wyhodowana z kawałka listka uciętego w pracy - o ile mnie pamiec nie myli jakies 15 lat temu Tak czy siak najdłuzszy lisc jest ciutke wyzszy niz ja czyli ma ok. 170-175 cm i za chiny nie chce sie trzymac w pionie - wyginał się po łuku niemal od poczatku. Reszta w miare trzyma pion, ale oczywiście z racji wzrostu cała roslina stoi w ryzach (podpory, w tym roku sa to te zielone pierścienie na wspolnym stelażu).
Pozostałe - mniejsze - owszem, w pionie
Za żadną nie zapłaciłam wiecej niż 10 zł, większość właściwie to "dostane" zaszczepki. Drogie to chyba wielkie egzemplarze? Wyleczyłam sie z kupowanai wielkich roślin

Sebek fajnie Cię widzieć to tu to tam Działasz wyjazdowo widzęCmokam

Agata - albo ja dziś już jestem zmęczony (a jestem ) albo chciałaś zacytować ten post niżej? Tak czy inaczej... pozdrawiam Cię serdecznie

Iza - mi również było bardzo miło Irenka miała ze mną niespodziankę, a ja z Wami

Ula - ja kupiłem te niskie sansewiery, a gęste - może stąd ta cena? Takie giganty też kojarzę i wiesz co? Z moją ręką do domowych to się na pewno nie uda

Gosia - jutro znowu wybywam po pracy na spotkanie W sensie obiad i plewienie, ponoć Buszuj po forum za fotami

czyli nadal niecierpliwy - a niby ogrodnik


podlewaj raz na 2-3 tygodnie to się uda

To ja czekam na foty. Mam nadzieje ze 24-25.09 nie pracujesz!

Sebek, super błogosławiony miedzy niwiastami
To o tej koszuli pół forum pisało?

UlaB napisał(a)

czyli nadal niecierpliwy - a niby ogrodnik


podlewaj raz na 2-3 tygodnie to się uda

Mówisz? Ja ich nie podlalem od posadzenia w marcu zeszłego roku Babcia z Mamą dbają

Madzenka napisał(a)

To ja czekam na foty. Mam nadzieje ze 24-25.09 nie pracujesz!

Miałem być w pracy Ale na niedziele wywalczyłem wolne Także... raczej się widzimy