Po co ci trawy zimozielone skoro masz tam kosodrzewiny - zielone przez cały rok zapewnione
Sesleria to zalezy od zimy, przy łagodnej tak,przy duzym mrozie zrobi sie sianowate ale wiesz ze bardzo wczesnie rusza. Na brzegu zakwitna cebulowe (krokusy) gdy zetniesz trawy a potem juz szybko ruszy sesleria
Reszta dla mnie ok.
Gaulteria nie polecam, w cieniutkie osłoniętym miejscu ma szanse przetrwać w dobrym stanie zime. Ale jak podmarznie to sie bedzie dwa lata reanimować. Od kilku lat probuje mieć ładna i sie nie da. Za to świetna do donic na jesień i Boże Natodzenie..
Ktos ma ładna na forum ale nie pamietam czy Bogdzia czy ktoś inny
Przyznam szczerze, że zaskoczenie totalne. Strefę mrozoodporności ma 5b, u mnie nigdy przez tyle lat nie było z nią problemu. Może Marzenko ma za sucho stąd problemy w zimie?
Pokuszę cię Kasiu (cytat z wątku o golterii)
Jak dla mnie ma jedną wadę- wbrew nazwie wolno się rozrasta, trzyma fason.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams