Oooo, Kasiek aleś mnie rozbawiła tym wpisem o psiakach. Bo kijowy poranek mam i dziękuję Ci bardzo za taką dawkę dobrego dowcipu. Nacieszyłam ślepia kolorami też.

Wyspa kwiatowa wprost bajkowa.
Już sprawdziłam jaką mam drogę do pokonania, aby to cudo zobaczyć.. tylko 1400 km.
W przyszłym roku, wiosną zaplanuję taką podróż, przez Wrocław i dalej, może po drodze jeszcze coś ciekawego się trafi?
To cudownie mieszkać w takim miejscu..
Pozdrawiam z deszczowego Mazowsza

Czekam na kolejne piękne zdjęcia.
Kiedyś maszerowałam sobie wesolutko po lesie z moją seterką. Na smyczy bidula była, bo las i nie wolno. Szłyśmy na leśna działkę do znajomych, gdzie mogła hasać do woli. Nagle z krzaczorów, jakieś 30 m przed nami, wylazła wrzeszcząca okropnie kobieta. Wrzeszczała, bo się boi psów. Wrzeszczała tak, że nawet moja piesa się wystraszyła. Poinformowałam gromkim (bardzo gromkim) głosem kobitę w momencie gdy łapała oddech, żeby się nie bała. Bo mój pies mięsko tylko z młodych ludzi jada. Czy byłam nieuprzejma???

Kawalek Bawarii pokazuje rowniez i tutaj, na watku zalozonym przeze mnie , sa tam i fotki Izy i...chyba zapomnialysmy o nim...

http://www.ogrodowisko.pl/watek/5743-bawaria

Alicjo, napewno moge polecic wyspe kwiatowa Mainau, jezioro Bodenskie i miasteczko nad nim polozone i znane, Lindau, przeplyniecie promem do Austrii i opere wodna...
To mozna obejrzec w jeden dzien. Jakbys byla zainteresowana to podam Ci dokladniej co i gdzie mozna zobaczyc.
Pozdrawiam

Jam jak skała. Po(sz)czekam .