Rurki pvc bardzo dobrze się wygina. Mam skrzynie warzywnikowe 120 x 120 i spokojnie dało radę po przekątnej. Kiedyś kupiłam wąski - 50-60 cm szerokości, tunelik foliowy i stelaż był też z rurek pvc.
Ta siatka przeciw ptasia znakomita. U mnie na krzewach aronii i borówki zarzuciłam siatkowe firanki. Mam masę, a nie używam w domu
Gdyby nie to, że chcę te ramowe ochraniacze, to wzięłabym na warzywnik tę zieloną siatkę i zarzuciła na stelaż z rurek.
Moje powojniki nigdy nawet pół metra nie miały tylko takie pierdki małe padały. Wiosną startowały od zera z potem znikały. Raz tylko się dwóch kwiatków doczekałam. Dlatego teraz na kratkowej same róże się pną A Twoje wszystkie piękne
Mirella, a masz jakiś link do tych ładowanych na prąd (chętnie zobaczyłabym)
Zaletą solarnych jest też ich cena
Oj to nie utrafiłam z fotką skoro nie lubisz rojników Hmmm, ciekawe dlaczego? Przecież to takie bezobsługowe roślinki a w żwirku wyglądają superowo
Liliowce tym razem dla Ciebie Do niedawna jakoś ich nie trawiłam a teraz trochę się do nich przekonuję Jak to mówią: kobieta zmienną jest...
Kasia, fajnie wiedzieć o rurkach pvc - może kiedyś to mi się przyda. W piątek byłam w hurtowni elektrycznej i poprosiłam sprzedawcę o 5 metrów drutu aby był owlekany, sztywny ale elastyczny Pan tak diwnie mnie zlustrował a potem zapytał o jakieś paramerty elektryczne - dopiero mu wyjaśniłam, że potrzebuję do ogrodu
Co do siatki to jednak okazało się, że nie jest taka idealna Wprawdzie borówki nie znikają, ale dzisiaj zauważyłam, że wpadł w nią jakiś mały ptak i się zaplątał Pobiegłam szybko i przez kilka minut odplątywałam go z tej siatki Na szczęście nic mu się nie stało i odleciał. Ale jutro muszę koniecznie coś z tym zrobić!
Tawułkę dla Ciebie Kasiu wstawiam
Powojniki lubią żyzną ziemię, zdrenowany teren (dobrze jest wykopać duży dół i tam przygotować ziemię. Poza tym lubią mieć nóżki w cieniu a główki w słońcu
Pozdrawiam Wróbelku i czosnki zostawiam Śliczne są - mam je pierwszy rok u siebie