Iwonko, swoje dalie trzymam w, niestety, w ciepłej blokowej piwnicy. Innej możliwości nie mam. Trochę je podsuszam przed wywozem z ogrodu, potem pakuję w gazety i kartony, I dodatkowo po jakimś czasie kartony wsadzam do worków foliowych, ale nie na głucho, powietrze musi być, w marcu już dają sygnał, że chcą na świat.
Oczywiście karpy nadmiernie wysychają, ale to żywotne bestie. Ja wsadzam je do gruntu w połowie kwietnia już na miejsca stałe, Zanim korzenie odżyją, to i maj nadchodzi. A jak kwiecień nie sprzyjający, to podpędzam w szklarence,
Oczywiście zdarzają się uschnięcia na amen, ale przeważnie po jednym sezonie są już nadwyżki do podziału.
Przy łagodnej zimie, to i w blokowej piwnicy nie jest zbyt ciepło i jakoś udaje mi się je przetrzymać. nigdy nie zgniły, najwyżej uschły.
____________________
sezon 2017 u hanusi
sezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie