Ponieważ było już późno, nie otwieram do jutra rana. Doszłam do wniosku, że jeśli było by coś z nimi nie tak, to nocy bym nie spała a tak spokojności zaznam wyobrażając sobie, że są w świetnym stanie
Nie dołujta mnie koleżanko! Mój jesienny plan pokopania tego i owego leży w ruinie!!!! Porzucone, nieprzygotowane rabaty! A już mi się planowanie zakupowe różane włączyło.