Wycieczki całkiem zacne, pogoda była dobra.
Tulipanki dziękują
Wiesz, gdybym wiedziała, że tak polubię ogród to pewnie inaczej ten taras byśmy zrobili od samego początku. W sąsiednich domach jest to lepiej rozwiązane. Ale myślę, że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło
U mnie jest już i tak za dużo drzew. Te co tam są stworzą i tak bardzo dużą koronę razem. Może nie dojdą do swoich docelowych rozmiarów bo je kontroluję ale i tak każdy już teraz ma ponad 3 metry. A ja mam mały ogród wbrew ilości wszystkiego. Z drugiej strony trawnika (czyli jakieś 4-5 metrów od Kanzanów) mam ambrowca, który kiedyś też osiągnie swoje rozmiary. Na razie jest mały ale kiedyś urośnie
Wcześniej wstawiłam zdjęcia zrobione zaledwie tydzień temu - teraz z wczorajszego dnia.
Owalna powoli przekwita. Judaszowiec Red Force kwitnie już po całości. Lubię go. Ma piękne, ciemne kwiaty.
Pomylona odmiana zamiast Exotic Emperor należy do strzępiastych. Zła nie jest ale spóźniła się z kwitnieniem więc jakby to tak podsumować...
Po bokach kwitną fioletowe tulipany. To są jakieś resztki tulipanów sadzonych 2-3 lata temu. Sa tam i pojedyncze, i peoniowe, i typu double. Ale łączy je kolor - ciemny fiolet.
Chyba spece od marketingu z biedry czytają O. Bo na 10 paczek EE też mam wszystkie strzępiaste.
Więc zapakowali co mieli w worki i dali metki tych modnych EE.