W czwartek przeleciałam w zaprzęgu wzdłuż i wszerz działki. Do dzisiaj nie mogę chodzić, takie mam zakwasy, za to uważam, że ziemię na tyle przesunęłam, że teraz można głaskać i wyrównywać docelowo. W dolnym lewym rogu widać mój jak to nazywają Dziewczyny Mordor Zarośnięte po pas. Tak wyglądałaby pewnie cała działka, gdybym na bieżąco nie pracowała na niej.
Miałam nadzieję, że na drugi dzień popada, dlatego spieszyłam się z robotą. Niestety nadzieja matką głupich...U mnie dalej sucho.
Ależ idealnie wygłaskany teren . Równiutko, czyściutko, teraz tylko siać i patrzeć jak rośnie.
A dlaczego piszesz, że żywopłot z grabu u Ciebie nieosiągalny ?
Wpadłam z innego wątku zobaczyć Twój Mordor... No nieźle Piękny masz dom czy to projekt ondraszek?? Planowa linia rabaty super ale na wszelki wypadek ciut poszerz na pewno się przyda. Oj będziesz miała pięknie dziewczyno
Dobra kosiarka na wagę złota Radość jest z koszenia
Trawka ładnie Ci rośnie. Dziwię się, że u Ciebie nie padało. U mnie wczoraj przeszedł kilka razy deszcz. Ogród mam dobrze podlany.
Bardzo ładnie zapowiada się Twoja nowa rabata. Lubię faliste rabaty
Przyszłam się przywitać
Piękny masz teren do zagospodarowania i to najważniejsze, że nie musisz ściskać albo czegoś sobie odmawiać, bo za duże. A powoli wszystko się zrobi
Czytałam gdzieś, że poszukasz miejsca na róże - co poniektórzy mają z róż żywopłoty przed warzywnikami , ja też - z tych ze spożywczymi płatkami
A co do chwastów na świeżo wypielonym - chyba Nawigatorka w Typografii ogrodu kładła na takie przygotowane rabaty podsuszoną trawę skoszoną, nie wiem czy nie na kartonach - to się ładnie rozkłada potem, ale najważniejsze, że chwasty nie rosną.
Powodzenia i z podrowieniami od równie bolącego kręgosłupa
Bea wiesz co Ci powiem? Normalnie na swój sposób zjawiskowo wygląda ta wysepka zieleni na tej gołej ziemi (już chyba daj spokój z tym równaniem, pięknie jest!) I te żółte kuleczki w półkolu. Ja nie wiem, ale siedzę i gapię się w to zdjęcie, tak bardzo mi się podoba
Heeej Aga- Psiamamo Jaki faaajny nick
Dziękuję za odwiedziny. Mam nadzieje, że jeszcze będziesz wpadać. Rabaty miałam wymyślone szerokie straszliwie. Sama zerknij na stronę 10 jakie odległości mialy być: https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/109/1099271/original.jpg
Na szczęście Dziewczyny mnie trochę przystopowały i słusznie. Najpierw trawnik a jak będę miała za co sadzić, to zacznę "rzeźbić" w trawniku rabaty. Jak ja bym chciała mieć tyle Waszego optymizmu co do mojego przyszłego ogrodu, ile zapału do pracy. Może masz rację. Zawsze będzie już tylko piękniej Dziękuję za słowa otuchy.
Projekt domu nazywa się Edek. Mój Edzio
Na razie to mają widok baby wiecznie snującej się po polu, brudnej, spoconej, zaciętej w pracy Za to ja mam piękny widok na ogród moich sąsiadów. Złoci ludzie. Nawet ogród mój trochę planuję mając na uwadze tło ich domostwa.
O takkkkkk. I Twoja falista ścieżka, a wzdłuż niej berberyski...To jest TO!
Nie padało u mnie od dawna. Na jutro obiecują deszcz, ale nie uwierzę, póki nie zobaczę.