Jesienna odsłona Twojego ogrodu chyba najpiękniejsza!Bardzo podobają mi się hoetensje w sporobolusowych obłokach-od razu jakoś tak lekko wyglądają!

Wracam po kilkudniowej przerwie

Haniu a ja bardzo lubię perukowce, właśnie dzięki tym ich peruczkom, tworzą taki lekki obłok. Szkoda tylko, że na wiosnę trochę późno się budzą.

Gosiek no jesień w tym roku wyjątkowo bogata w kolory, niestety pogoda ostatnich dwóch dni mocno przetrzebiła kolorowe liście. Donice zostawiam na zimę w ogrodzie, mają na dole otwory do odpływu wody, więc nic nie powinno się stać. Na balkonie mam od lat donice ceramiczne i nigdy żadna mi nie popękała. Jeżeli Twoje balie i konewki nie mają odpływu wody, to może to być przyczyną uszkodzenia pod wpływem mrozu. Tak mi się wydaje.

Iwonka tak mi się wydaje, że to może być to

Domi no troszeczkę jesiennie się zrobiło

Toszka dzięki, że zaglądasz. Jak będę w sobotę na działce to zrobię zdjęcia pędów tych zdrowych jarząbów i tego chorego. Zdecydowanie widać różnicę. Ja na początku tak myślałam, że on ma jakiś problem z aklimatyzacją przez tę gorącą pogodę, wąż był podłożony i woda małym strumieniem zapodana. Poduszkę powietrzną raczej wykluczam, sadziliśmy je bardzo uważnie. Mentalnie zaczynam żegnać się z tym jarząbem, oby dwa pozostałe ocalały.

April no widzisz, jak dobrze, że nie targałam tego kolosa. To super, że przez przypadek dostał super miejscówkę. Ja to w tym roku jakoś nie mogę zamknąć sezonu, przez to gorące lato mam zaległości i teraz chcę "wycisnąć" ile się da, choć z drugiej strony to już mi się nie chce. Jedna myśl mnie tylko motywuje: ten czas, który poświęcę jeszcze teraz na wiosnę mam "zarobiony" na wiosnę. A przy ogrodzie "na odległość" ma to niebagatelne znaczenie. Dlatego ciągnę na maksa.

Basiu za żadne skarby nie pamiętam jaka to odmiana hibiskusa. O ile pamiętam to pałęta się przy nim zawieszka z nazwą. Jak mi nie umknie to sprawdzę.

Reniu mam takie same doświadczenia z donicami na balkonie.

Agata a wiesz, że mam podobne skojarzenie. Takie malarstwo holenderskie 17-go wieku mi się jakoś nasuwa na myśl kiedy na nie patrzę. Jasny punkt centralny i mroczne tło.

Kasja nieee, no najładniejsza to nieeee. Te sporobolusy tak się w tym roku fajnie skomponowały z hortensjami, że zaczęłam się wahać nad wymianą ich na hakone.

Dziewczyny, mam pytanie, a właściwie dwa pytania.

1. Em może mi przytargać z roboty sporą ilość świeżych skórek bananowych. Myślicie, że to dobry pomysł wrzucić je do mojego kompostowego dołu, z którego w przyszłym roku wyłoni się mam nadzieję rabata? Jakiś czas temu wylądował tam ananas, więc byłoby tak do kompletu egzotycznie.




2. Martwi mnie świerk. Strasznie dużo rudego mu się w tym roku pojawiło, nigdy nie miał tak dużo suchych igieł. Drugie zdjęcie nieostre, bo z daleka robiłam i coś mi chyba ręka zadrżała, ale trochę widać zrudziałe gałęzie. Mam się martwić?

mój świerk wygląda podobnie, nigdy do tej pory tak dużo igieł mu nie brązowiało, jestem ciekawa co inni powiedzą

Anula, cuudnie jest

Skórki od bananów mają mnóstwo potasu. Szczególnie przydatne są tam, gdzie zależy Ci na owocach i kwiatach (pomidory, truskawki), róże.

U mnie pierwszy raz żółte igły pojawiły się na koreance. Podejrzewam, że to nie tylko wina braku wilgoci w glebie, ale i bardzo suchego powietrza. Swoje wszystkie iglaki solidnie podlałam. Warto to zrobić przed zimą, bo kiedy ziemię zmrozi, znowu nie będą pobierały wody.

Zana napisał(a)

Poppy zaadoptować, ha, ha. Jak odwiedzisz kąty w matecznym kraju to zapraszam. Masz rację, mrok i tajemnica mają ze sobą coś wspólnego, szczególnie w kryminałamch.

To sie zaczynam bac. Skoro straszysz kryminalem

Z drzewkiem nie pomoge, moge tylko sciskac kciuki za jarzaba, ze jednak wydobrzeje!
I jak zwykle mam problem, ktore zdjecie zacytowac Wszystkie piekne.

Przy okazji zapytam: Twoje Annabelle to zwykle, czy wersja Strong?

Takie zdjęcia robisz, że wszystko by się chciało wsadzić, choć ja z tych odpornych jestem. Nawet wsadzony ananas w nowo przygotowana rabatę kusi Też sobie takiego kiedyś wsadzę, bo skórki z bananów już zakopuje pod róże, pomidorki i magnolia też dostałą.
'Minervą' mnie już skusiłaś. Przyszły i już posadzone.