Wspaniała wiosna wczoraj przed snem pod silnym wrażeniem Twoich najświeższych zdjęć pokazałam mężowi Twój ogród - on kompletny laik - zachwycony równie jak ja i nie dziwi się, że ciągle gapię się na Twój wątek i kontakt ze mną się urywa uwielbiam Twój ogród!
P.S. Anetko piszesz, że tulipany pełne nie są atrakcyjne w kolejnych latach i chyba rzeczywiście tak się dzieje, ja posiadam kilka odmian pełnych i też to zaobserwowałam. Swoje sadzę w koszykach i wykopuję póki co, co roku (koszyk ułatwia mi sprawę), ponieważ pomyślałam, że to im pomoże, ale niestety. Mogłabyś w takim razie podpowiedzieć jakie odmiany, gatunki uważasz za "żelazne", które nie sprawiają problemów i rok w rok kwitną niezawodnie ? Pozdrawiam Cię serdecznie

Aniu, masz całą masę wiosennych kwiatków, cudowny ogród pozdrawiam cieplutko

Ana mam pytanie pewnie już padło pamiętam, że hortensje masz w odległości od siebie 70cm, ale czy masz wkopane po jednym krzaku do dołka czy też dwa, bo o takim rozwiązaniu też słyszałam...I jeszcze jedno - w jakiej odległości masz rozchodniki (i jaka to odmiana) od hortensji i jak gęsto koło siebie? tulipany powalają ale jak dla mnie szafirki to jest to, w grupie wyglądają przepięknie... pozdrawiam

Ja jeszcze nóg nie czuję...zamiast tortu mieliśmy rożki z owocami w środku

Ania, pamiętasz może, jakie tulipany rosna na przedpłociu?
Ślicznie u Ciebie, podziwiam żółte i pomarańczowe odmiany, bo sama nigdy ich nie kupię.
Mi się udało i wszystkie pełne w kolejny mroku mi zakwitły, ale zostawiałam tylko najładniejsze rokujace cebule, a to jednak trochę zabawy jest.

UWAGA!!!! DEMENTUJĘ

TULIPANÓW NIE SADZĘ PIĘTROWO

Ana, toż to cudo te Twoje tulipany!!! Jesteś niesamowita!!! A jaki spektakl będzie, jak zakwitną te, które jeszcze w pąkach! A sąsiedzi z zazdrości o tak dopracowane przedpłocie lubią Cię

AJ LOW JU Mówiłam już?