Aniu dzięki za zaproszenie na zwiedzanie ogródka. Niestety w Łomży bywam ostatnio bardzo rzadko . Mam roczniaka +2 miesiące (niejadka), ciężki powrót do pracy (dojazd 2h w obie strony ! + 8 w pracy), więc w wekendy chcę nacieszyć sie domem i odkarmić stado.
Jak Ty to robisz, że roślinki rosną jak na drożdzach ? Cały rok jest pięknie. Szczęka opadła mi jak zobaczyłam cebulkowe szaleństwo. Pomysł na wsadzenie jednobarwnych, fioletowych krokusików w runiance -dla mnie mistrzostwo świata. Taki patent. Mnie wkurzają włąśnie te wąsy z krokusów po przekwitnięciu. Bukszpany rosną jak na drożdzach. ja wsadziłam w tym roku "obwódkę" i chyba na drugi rok wszystko wykopię. nic nie urosło. Pozdrawiam, serdecznie. Zaglądam i podziwiam, choć z braku czasu niezbyt często. Aga

moje dzisiejsze brzózki

ależ wymuskanie

Idę zobaczyć co u Matki Polki słychać.. a tu cisza......

Acha.. ja też solary dawno wyciepałam na śmietnik... badziewie

Dlaczego tu taka cisza?

Najpiękniejszy ogród na forum!!! mój ideał!

Ana zazdroszczę Ci konsekwencji w doborze roślin, ja sama niby oglądam ogrody, niby wiem co i jak sadzić, a potem porażka. Piękny ogród.

ana_art napisał(a)

heh.... mrudzisz z tym brakiem kolorów, jest cudnie

Oj tak, oj tak ...cudnie masz.......

Ania te białe duże plastikowe donice to mają dziure od spodu? bo nie widzę podstawek. Woda się nie leje?