Jak tak patrzę na te Twoje zdjęcia, to wydaje mi się, że rewolucji wcale nie ma potrzeby robić

Te sumaki przed domem dają ładny, graficzny akcent, trzeba tylko trawnikowi nadać jakiś ładny kształt, żeby je podkreślić.

Na ostatnim zdjęciu te dwa iglaki z tyłu tworzą ładną kompozycję, dodać im jakiś kulisty krzew o bordowych liściach (pęcherznica? perukowiec? berberys?) podsadzić kilkoma sztukami trzcinnika i jakimś zadarniaczem i będzie git.

Aniu, wstawiam u siebie Twoją zaplecioną rozplenicę? Swoją w tym roku zaplotłam podobnie (w ub roku, plotłam w pionie) i się rozniosło po forach, chciałabym żeby inni Twoją też zobaczyli bo jest bardzo ładna.

Mam nadzieję, że mi za to włosów nie powyrywasz,zresztą mam krótkie - warkoczy nie zapleciesz. Pozdrawiam i będę do Ciebie zaglądać

Cieszę się że moje próby warkoczowe tak się podobają i nie mam nic przeciw temu byś wstawiła je u siebie. Daleko mi do Was ogrodowo więc dumna jestem troszeczkę choć z tego
Zapraszam do mnie kiedy tylko zechcesz . Pozdrawiam

Wstawiłam i oczywiście napisałam, że to warkocz Margerytki.
Jest też jeden chłopak który plecie warkocze miskantom, czaisz - może ten też jest idealny, Bogdzia by wiedziała

Czytałam, że szukasz pomysłu na zasłonienie murka, za mocna w doradzaniu nie jestem, ale pewnie coś zimozielonego. Dziewczyny łodzkie napewno doradzą - to super kobitki