BEATA_S napisał(a)

Bałam się o lawendę, bo przycięłam ją tuż przed niespodziewanym przymrozkiem , ale chyba żyje...

Beata ja moja przycięłam w lutym i na razie nie daje znaków życia. ale gałązki nie są kruche wydaja się być żywe, więc może jest nadziej i dla mojej lawendy

Beatko a ja z lawendy tylko kwiaty obcinam, ale mam tylko 1 krzak.

Beatko zaglądam i zostawiam pozdrowienia, nie zazdroszczę adaptacji poddasza, chociaż wiem że i u mnie taki moment nadejdzie... brrrr ale jak na razie myślę o ogrodzie i o tym że chce mieć na wakacje zielony trawniczek

Becia, dziś gdy wracałam z pracy, zobaczyłam ogłoszenie bardzo ciekawe dla nas. Na Targowej starsza miła Pani sprzedaje pięknie uformowane bukszpany. Stożki, ma ich kilkadziesiąt, wykopuje z ogrodu, bo nie ma siły juz o nie dbać. Gdybyś byłą chętne to masz też link.

http://olx.pl/oferta/krzaki-bukszpanu-CID628-ID9Aa4l.html#1565a404ca
Przy mnie jakiś Pan z Radomia była, wziął 30 sztuk.

Asiu, dziękuję za info Ciekawa oferta i chyba wiem gdzie to jest

Joasiu Dziękuję za pozdrowienia Poddasze już się wyklarowało choć kurzu i pyłu jeszcze nie wyeliminowałam
Aaaa lawenda ma się dobrze, wczoraj do niej zaglądałam i jest ok.

Troszkę majowych fotek zapodam
Obiecane brzózki...