Bardzo ładnie mam podobną cukiernicę, tylko moja chyba mniejsza jest, chyba tak duży kwiat by się nie zmieścił ale eszewerie, hmm może podpatrzę Twój pomysł, podoba mi się
Basiu to chyba średnia cukiernica.
Ma około 13 cm szerokości i 7,5 cm wysokości. Drugą z tej serii mam znacznie mniejszą. Aloes rośnie w cukiernicy co najmniej dwa lata.
Kilka kamyków na spodzie i trochę ziemi. Ciasno, bez dobrego drenażu, a roślinka szaleje.
Wewnątrz dzbanka i mlecznika ucięta plastikowa butelka wypełniona ziemią. Sukulenty rosną sztywne, trzymają się "opakowania".
Polecam takie wykorzystanie starych ceramicznych pojemników.
Muszę się rozejrzeć za wazą beż pokrywki. Myślę, że wiele roślin wyglądałoby w niej świetnie.
Zobacz grubosze w naczyniu z pchlego targu. Też mają swój urok. Rozchodniki w starej żardinierze, a eszewerie (sądzone z listków) w glinianej dużej salaterze/makutrze.
Mam białą wazę bez pokrywki, pamiątka po mojej babci, i takie różne gliniane dzbanki też, tylko nic w nich nie rośnie jedynie latem do większych glinianych wstawiam donice z jakimiś kwiatami, a tak poza tym są niewykorzystane
Jeśli chcesz to mogę Ci przysłać nasiona jednorocznych ostróżek, kosmosów, cynii, czarnuszki, aksamitek. Nazbierałam ich mnóstwo.
Lubię wysiewać nasionka i czekać co z nich wyrośnie.
Pelargonie z nasion podobnież ładniejsze niż ze szczepek. Zobaczymy
Ja sie boje siać
Mam tylko jedno okno na południe.
Jeszcze nic nie siałam do gruntu.
Miałam kilka nasion orlayi, siałam w doniczki. Latem już w gruncie kwitła pierwszy raz. Pomagałam jej się wysiać.
Mam też jeżówki z własnego siewu. Zobacze co z tego będzie.
A i werbenki mi urosły.