Anda napisał(a) Radziu, pytales u mnie o skoczka rozanego. Napisze Ci to, co pisalam u Reni, ktora tez go ma/miala
Jesteś pewien, że to skoczek? Bo ten występuje bardziej latem. Może to przędziorek? Objawy są podobne, ale skoczka bardziej widać.
Jeśli to skoczek, to podlewaj rośliny wyciągiem z Neem. Ja mam w proszku, nie jako olej. Wsypuję proszek do konewki, mieszam i zostawiam na trzy godziny, a potem tym podlewam.
Jeśli to przędziorek to możesz użyć oleju z Neem wg przepisu, ale jeszcze nigdy olejku nie używałam i tym pryskać. Możesz też zrobić wyciąg/herbatkę ( zalewasz gorącą wodą i zostawiasz na noc, potem odcedzasz) z pokrzywy, dużej ilości czosnku i cebuli, i tym pryskać, najlepiej tak co dwa dni. Czasem u mnie wystarczyło mocne, parokrotne spryskanie róży wodą i już wtedy sie skoczki wynosiły.
Poza tym zawsze liczę na to, że pomogą jakieś pożyteczne owady
Tyle mojej wiedzy Chemia na pewno tez by jakas pomogla, ale nie wiem, co w PL jest dostepne i sama tez rzadko stosuje.
Acha, listki juz nie wroca do poprzedniego koloru, przynajmniej u mnie nie wracaly.
Raczej to ten skoczek bo pod liśćmi łażą jakieś białe robaki ( nie przędziorki) dzięki za info co i jak
A powiedz jeszcze bo nie do końca kumam te niektóre skróty na O- co to jest Neem?