Może to jakiś genetycznie uszkodzony. Oglądałam Jana Pawła II ale to pięknie rozwinięte kwiaty. Poczekaj na następne może nabiorą rozkwitu.

Ja ostatnio nakupiłam "Błękitny anioł" i Dr Ruper też bardzo ładne i jeszcze jakieś tam płożące po żwirze.
Kupuje te które ścina się na wiosnę. Przynajmniej nie muszę się martwić jak przy różach, że im głowa zmarznie.

Jak kupujesz powojniki to trochę poczytaj o nich bo tez kupowałam i po jakimś czasie ginęły. Szkółka "Clematis" światowy producent Markowski ma świetne opisy każdego klematisa.

Radziu2013 napisał(a)

U mnie tylko te mają tak dobrze widoczne pąki
Inne mają pąki ale wiesz jeszcze w takich bardzo skupionych koszyczkach, inne w ogóle jeszcze pąków nie pokazują a jeszcze inne dopiero główki z ziemi wystawiły

Powojnik w sumie nie wiem czemu taki skręcony- normalnie powinien byc w pełni otwarty

Radziu powojnik skręcił się ze śmiechu jak zobaczył babę z wiaderkiem chyba ze zwinął się bo baba puściła...
Pięknie i kolorowo masz w ogródku. Lilie niesamowite. Ja tez zaczęłam zbierać hosty. Witaj w klubie.

Dzięki Elu W tym roku to juz raczej powojników nie kupie bo mam inne priorytety z roślin ale w przyszłym roku na wiosnę jak najbardziej I chyba właśnie kupie przez neta bo i wybór większy a i latać do centrum ogrodniczego przez całe miasto latać nie chce a tak prosto do drzwi

Nowalijka napisał(a)

Radziu powojnik skręcił się ze śmiechu jak zobaczył babę z wiaderkiem
.

No patrz a tu mi Ela jakieś rzeczy o wadach genetycznych gada
Na lilie czekam z niecierpliwością bo mają być białe

Radziu2013 napisał(a)

No patrz a tu mi Ela jakieś rzeczy o wadach genetycznych gada
Na lilie czekam z niecierpliwością bo mają być białe

Przestaw babe przodem do powojnika i wszystko wróci do normy))))

Ja w zeszłym roku dorobiłam się pięciu powojników ale żaden jeszcze nie kwitł. Moze jeszcze zabłyśnie pięknym kwiatostanem. Mam Julkę, Justę... Reszty nazw nie pamiętam ale mam zapisane.

Radziu, pytales u mnie o skoczka rozanego. Napisze Ci to, co pisalam u Reni, ktora tez go ma/miala

Jesteś pewien, że to skoczek? Bo ten występuje bardziej latem. Może to przędziorek? Objawy są podobne, ale skoczka bardziej widać.
Jeśli to skoczek, to podlewaj rośliny wyciągiem z Neem. Ja mam w proszku, nie jako olej. Wsypuję proszek do konewki, mieszam i zostawiam na trzy godziny, a potem tym podlewam.
Jeśli to przędziorek to możesz użyć oleju z Neem wg przepisu, ale jeszcze nigdy olejku nie używałam i tym pryskać. Możesz też zrobić wyciąg/herbatkę ( zalewasz gorącą wodą i zostawiasz na noc, potem odcedzasz) z pokrzywy, dużej ilości czosnku i cebuli, i tym pryskać, najlepiej tak co dwa dni. Czasem u mnie wystarczyło mocne, parokrotne spryskanie róży wodą i już wtedy sie skoczki wynosiły.
Poza tym zawsze liczę na to, że pomogą jakieś pożyteczne owady

Tyle mojej wiedzy Chemia na pewno tez by jakas pomogla, ale nie wiem, co w PL jest dostepne i sama tez rzadko stosuje.
Acha, listki juz nie wroca do poprzedniego koloru, przynajmniej u mnie nie wracaly.

Oryginalna osoba -ozdoba ogrodu!!!
Rodek piękny na kolorek.lilie już z pakami.waw!!! Świetnie . Ja jeszcze takich nie mam.
Ta hosta zielona to chyba babkowata.

Radziu fajny plan na wakacje i świetne podejście
tylko słuchaj 'starszych' i obstawaj przy zapłacie za dzień albo inny krótki czas - żebyś nie został z niczym - ufać trzeba, ale różne rzeczy się słyszy...

ja bym takiej baby nie postawiła w ogródku skoro rośliny nawet straszy

Macham!

Nowalijka napisał(a)

Przestaw babe przodem do powojnika i wszystko wróci do normy))))

Ela baba nie stoi u mnie to jak bym tak wtargnął komuś na działkę i zaczął przestawiać to by mnie jeszcze grabiami zdzielili