Już se obiecałam, że nic nie będę w tym roku kupować, nic a nic, ale dzisiaj byłam w Tychach na giełdzie, no i jak tu obojętnie przejść, jak w końcu dorwałam ML i gracki oj słaba jestem, ale cóż zrobić jak eMuś chciał płacić, to tylko trza było brać
Morning lighty i Gracilimusy
dorwałam jeszcze evergoldy, powojniki Polish spirit i Mrs Robert Brydon , 2 ostróżki i odętki Summer Snow i Vivid
Monia Polishem będziesz bardzo zadowolona: obficie kwitnie bezproblemowy fajne zakupy ja to aż boję się do sklepów ogrodniczych jeżdzić, bo też się zaraz łamie a tu pażdziernik idzie i już tylko mi weekendy na szaleństwa ogrodowe zostaną
Mnie dzisiaj eMuś wyciągnął a przy okazji jak zobaczyłam ml i gracki, a chodziłam za nimi cały sezon, no to trza było kupić ja do tyłu bo pogoda przez ostatnie dwa tygodnie do bani była i co z pracy wróciłam, chcę iść na dwór a tu deszcz i po robocie, mam nadzieję, że ten tydzień już ładny będzie, tak jak zapowiadali
ML będą tłem na cyplu gdzie są perovskie z białymi jeżówkami i brązowymi trawkami, dojdą tam na wiosnę też trzmielinki na pniu, tak se wymyśliłam (teraz tylko musimy wykopać stamtąd jabłoń papierówkę)
A Gracki pójdą na rabatę hortensjową, którą stworzyłam, ale jeszcze nie pokazuję mam tam 9 limek, przed nimi jeżówki i rozchodniki, piórkówki black beauty i na samym przodzie rabaty kulki danice i pomiędzy nimi zasadzone brązowe trawki no i te evergoldy, które kupiłam
Monia trudno tak jest obok przejść, zwłaszcza jak wcześniej tych trawek szukałam stacjonarnie i nikaj nie było, a przez internet trawek nie chciałam zamawiać bo już się sparzyłam wczoraj byłam bardzo zadowolona