i u mnie krucho z pomocą komuś, jakoś nie czuję się w tym mocna.

Gosiu w zasadzie prosiłam o pomoc, ale następnego dnia już było po sprawie i to co wymyśliłam to posadziłam Tylko wszystko takie mikre, że nie mam ochoty focić. Choć na żywo jako tako wyszło.

Jak tam Aniu, podziałałaś w ogrodzie? Dziś pogoda wymarzona. Ja dziś leń ogrodowy. Jakoś wizja że od poniedziałku mam wolne podziałała na mnie dziś tak że tylko chałupę ogarnęłam a ogrodowo zero.

Aniu witam i ja w Twoim ogrodzie. Chaosik masz przepiękny i widzę że lubisz trawki

Witam i ja będę zaglądać

Cześć dziewczyny! Miło, że zaglądacie. Troszkę podziałałam, ale jak wspominałam nie lubię gorącą, a dziś grzało mocno. Zimno było cały czas, a dziś tak nagła zmiana pogody i miałam wrażenie, że tropiki są ☺
Trawki uwielbiam rzeczywiście, choć chyba na miskanty się obraziłam - strasznie mikre w tym roku.
Kopałam dziś naszą kałużę wodną, fot oczywiście niet bo zmrok mnie zastał. Nie wiem czy jutro kubek herbaty podniosę.

I waham się od tygodnia czy sypać korę na skończone rabaty, czy kompost z worków czy dokupić trawek i czekać aż busz zapełni pustki... Drażni mnie widok gołej ziemi, piach u mnie.Wiem, że każda ilość kory wyparuje znów po zimie, a pewnie już jesienią przy sadzeniu cebul, ale jednak lubię taką drobniutką korę. I dumam dalej ☺

Też lubię drobną korę na rabatach ale nie wiem czy będę na wszystkich ją sypać. Szybko znika jak zauważyłaś a przy mooim areale dokupywanie jej co roku to spory wydatek. Na pewno tam gdzie trawy muszę dać jej sporo bo u mnie glina więc kora się przyda w celu rozluźnienia.

AnkaK napisał(a)

I waham się od tygodnia czy sypać korę na skończone rabaty, czy kompost z worków czy dokupić trawek i czekać aż busz zapełni pustki... Drażni mnie widok gołej ziemi, piach u mnie.Wiem, że każda ilość kory wyparuje znów po zimie, a pewnie już jesienią przy sadzeniu cebul, ale jednak lubię taką drobniutką korę. I dumam dalej ☺

cześć ładne fotki robisz

u mnie też brzydka ziemia a kora sypana rok temu znika w oczach.. teraz sypię skoszoną trawą. szału nie ma ale po jakims czasie ciemnieje i juz nie jest tak najgorzej.

zaznaczam do zagladania
masz róże?

Hej, póki co krzaki różopodobne czyli Fairy
Ale mam dwie na oku, może w tym roku jesienią się ostatecznie na nie namyślę.