Ławeczka ściągnięta z inspiracji u Danusi.
A trawy - miałam zupełnie inne wyobrażenie o tej rabacie. Miały być trawy pomiędzy nimi wrzosy, z przodu żurawki i takie tam różne ..
Nie spodziewałam się, że w ciągu jednego sezonu trawy niemal zupełnie zarosną rabtę. Wrzosy musiałam wysadzić, zostały tylko podsadzone z przodu roślinki.
Ale cieszę się, bo mimo to fajnie wyszło.

asica napisał(a)

Jak wycięłam żywopłot i zostało same ogrodzenie, mama poleciała pożalić się siostrze. A ja ani pisnęłam o swoich planach. Jak po tygodniu zobaczyła ławeczkę w hortensjach, to myślałam że się rozpłynie z radości. Teraz wciąż ją okupuje

Fajnie, podoba mi się
Asia, Twój ogród poznałam w wątku o metamorfozach, gdzie pokazałaś placyk. Zdjęć do metamorfoz masz jednak zdecydowanie więcej Może nie zwróciłam wcześniej uwagi, bo zauroczył mnie do reszty warzywnik. Patrząc na odstęp czasu, jestem naprawdę pod wrażeniem. Teraz przejrzałam sobie jak ewoluowała rabata z ławeczką. I wcale nie dziwię się mamie
Czy ta rabata jest mocno nasłoneczniona?

asica napisał(a)

To zdjęcie, jak nie w Polsce... Pięknie.
Krok, po kroku, konsekwentnie realizujesz swoją wizję. Aśka, szacun!

wietrzyk napisał(a)

To zdjęcie, jak nie w Polsce... Pięknie.
Krok, po kroku, konsekwentnie realizujesz swoją wizję.

Poważnie?
Konsekwentnie krok po kroku? Z pewnością nie. WIększość prac wykonanych w ogrodzie jest spontaniczne, choć decyzje o zakupie i nasadzeniach są coraz częściej przemyślane (choć trochę ).
Jednak bezsprzecznie to nauki tu pobrane zdecydowały o wyglądzie ogrodu: cięcie kantów, ograniczenie gatunków itd, zgodnie z dekalogiem Danusi.
W metamorfozach dodawałam kilkakrotnie zdjęcia, w różnych odstępach czasu.
Teraz kiedy pogoda mniej sprzyjać będzie pracom w ogrodzie, postaram się przygotować więcej porównań, bo sama je lubię

Historia bylinowej rabatki. Zebrałam zdjęcia bylinówki (tak ją nazywałam, bo baaardzo daleko jej do rabaty angielskiej). Taki misz masz. Właściwie zadowolona byłam tylko z wiosennej wersji. Im dalej w lato tym było gorzej.
Wiosna:

i lato

Z bliska kwiaty są urocze, ale z daleka bałagan bałagan bałagan.
Winna może ciut mała rabata, na której ciężko zmieścić wszystkie kwiaty lata, z pewnościąteż moja wina - ciężko było coś wyrzucić. W pewnym momencie zdecydowałam się na jedną tonację barw różu i filety, tylko żółtki wciąż gdzieś odrastały od korzeni
Więc bałagan wyglądał tak:

Pięknie tu u Ciebie fajnie powspominać jak było pięknie w ogrodzie, wstawiaj jak najwięcej takich zdjęć, bo idzie zima