I 16 kul z przodu domu zostało pożegnanych. Zostało 7 kul bukszpanowych w ogrodzie. One rosną w suchym, przewiewnym miejscu. Póki co nic im nie jest.
Przed domem kule bukszpanowe ( 16 szt) zostały zastąpione przez kule z cisa ( 4 szt), które rosły w innym miejscu. Tam posadziłam hortensje. Bo tych kul nie było widać za obwódki z bordowych berberysów. Resztę zastąpiłam hortensją drzewiastą 'Lime Ricky'. Jest niższa, dorasta do 120 cm. Hortensje podsadzone bodziszkiem korzeniastym. Oprócz nich hosty, ciemierniki, przywrotnik, kopytnik, parzydło karłowate, epimedium kwitnące na biało, hiacynty i śnieżyczki. Przed domem nie chce wprowadzać za dużo koloru. Raczej różne odcienie zieleni, limonki, gra faktur. Został klon palmowy, kokoryczki i hakonechloa 'Nicolas'. Delikatne kwiaty w kolorze białym czy fioletowych. Coś ale jak w korycie przed domem.
I dopiero teraz przypomniałam sobie patrząc na zdjęcia, że pozbyliśmy się też znienawidzonego przez męża bluszczu z tego miejsca. Tak było.
Po zmianie. Na szczęście ta była od razu kompleksowa.