Yenna
11:57, 08 kwi 2021

Dołączył: 08 kwi 2021
Posty: 585
Witajcie 
Jestem człowiekiem z bloku. Spędziłam tam całe swoje życie. Od dziecka marzyłam o domu, a dokładniej o przydomowym ogródku. Kilka lat temu przedyskutowałam sytuację z małżkonkiem i zapadła decyzja o zmianie mieszkania. Rozważaliśmy trzy opcje: 1) większe mieszkanie z dużym balkonem; 2) większe mieszkanie z przydomowym ogródkiem; 3) dom. Dla mnie szczęśliwie podjęliśmy decyzję o szukaniu działki. Udało się, w grudniu 2018 staliśmy się posiadaczami własnego zakątka o powierzchni 1004m2.
Działka sobie stała (czemu nie pomyślałam wcześniej, żeby coś już rozplanować i posadzić drzewa?), projektowaliśmy dom, zdobywaliśmy wszystkie pozwolenia. Aż w końcu nadejszła wiekopomna chwila i mogę powiedzieć, że w tym miesiącu ruszymy z budową.
Stan ziemi na działce jest tragiczny. Sąsiad od północy utwardził sobie dojazd na działkę podaczas budowy (żeby nie rozjeżdżać drogi wewnętrznej - ta po prawej stronie na mapie). Dlatego wszędzie jest rozwleczony gruz obecnie, rośnie zielsko, chwasty.
Zanim zaczną kopać fundamenty za całej działki będziemy ściągać ok 30-40cm ziemi. Dodatkowo nasz zakątek jest położony poniżej drogi miejskiej (od południa) i naszej wewnętrznej. Liczymy, że ziemia z wykopów trochę nam wyrówna, ale i tak będzie jeszcze sporo trzeba będzie nawieźć.
O ile nie będzie obsów czasowy, to do końca roku ma stać gotowa bryła domu (ewentualnie elewacja na wiosnę), dlatego chcę równocześnie pracować nad ogrodem.
Ogrodowy plan 2021:
- przemyśleć zagospodarowanie działki
- postawić płot od zachodu
- latem (gdy będzie już bryła domu) rozpocząć nawiezienie ziemi (przynajmniej tam, gdzie nie będą się budowlańcy szwędać)
- jesienią posadzić żywopłot
- jesienią posadzić drzewa owocowe do micro sadu
- jesienią posadzić brzozy doorenbos przy miejscu na altankę
- późną jesienią zakupić solitera

Jestem człowiekiem z bloku. Spędziłam tam całe swoje życie. Od dziecka marzyłam o domu, a dokładniej o przydomowym ogródku. Kilka lat temu przedyskutowałam sytuację z małżkonkiem i zapadła decyzja o zmianie mieszkania. Rozważaliśmy trzy opcje: 1) większe mieszkanie z dużym balkonem; 2) większe mieszkanie z przydomowym ogródkiem; 3) dom. Dla mnie szczęśliwie podjęliśmy decyzję o szukaniu działki. Udało się, w grudniu 2018 staliśmy się posiadaczami własnego zakątka o powierzchni 1004m2.
Działka sobie stała (czemu nie pomyślałam wcześniej, żeby coś już rozplanować i posadzić drzewa?), projektowaliśmy dom, zdobywaliśmy wszystkie pozwolenia. Aż w końcu nadejszła wiekopomna chwila i mogę powiedzieć, że w tym miesiącu ruszymy z budową.
Stan ziemi na działce jest tragiczny. Sąsiad od północy utwardził sobie dojazd na działkę podaczas budowy (żeby nie rozjeżdżać drogi wewnętrznej - ta po prawej stronie na mapie). Dlatego wszędzie jest rozwleczony gruz obecnie, rośnie zielsko, chwasty.
Zanim zaczną kopać fundamenty za całej działki będziemy ściągać ok 30-40cm ziemi. Dodatkowo nasz zakątek jest położony poniżej drogi miejskiej (od południa) i naszej wewnętrznej. Liczymy, że ziemia z wykopów trochę nam wyrówna, ale i tak będzie jeszcze sporo trzeba będzie nawieźć.
O ile nie będzie obsów czasowy, to do końca roku ma stać gotowa bryła domu (ewentualnie elewacja na wiosnę), dlatego chcę równocześnie pracować nad ogrodem.
Ogrodowy plan 2021:
- przemyśleć zagospodarowanie działki
- postawić płot od zachodu
- latem (gdy będzie już bryła domu) rozpocząć nawiezienie ziemi (przynajmniej tam, gdzie nie będą się budowlańcy szwędać)
- jesienią posadzić żywopłot
- jesienią posadzić drzewa owocowe do micro sadu
- jesienią posadzić brzozy doorenbos przy miejscu na altankę
- późną jesienią zakupić solitera

____________________
Marta z Vengerbergu
Marta z Vengerbergu