Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Miniaturowy ogródek

Pokaż wątki Pokaż posty

Miniaturowy ogródek

Gardenarium 14:15, 05 sie 2011


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
O Ja też mieszkałam przy Wołoskiej

Przyczyna tego stanu rzeczy może być to, że ziemia pod spodem jest nieprzepuszczalna, kopiąc dołki pod rośliny tworzymy jakby "doniczkę bez dna", za dużo wody - doniczka się wypełnia i korzenie stoją w wodzie, po czym jeśli ta sytuacja utrzymuje się długo -korzenie z braku tlenu zamierają.

Podobną sytuację miałam w ogrodzie http://www.ogrodowisko.pl/artykuly/100-poradnik-jak-zaprojektowac-i-zalozyc-ogrod-cz-4-realizacja kiedy to warstwa martwicy sięgała 2,5 m. Wierciliśmy tutaj dziury wypełniane potem żwirem, aby dostać się do warstwy przepuszczalnej. Pod wszystkie duże drzewa są także wywiercone dziury, a pod małe ręcznym wiertłem do przepustów.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Gardenarium 14:16, 05 sie 2011


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
magja_ napisał(a)
Gabi - no toć rosną Ci roślinki! .... Ogród rusza "z kopyta w drugim - trzecim" roku po posadzeniu... Nigdy nic nie jest idealne - poza zdjęciami z ogrodu Danusi - ale Marta pisała, że tam wszystko sztuczne i czeka tylko na kamery i aparaty)


Marta pisała w żartach, wszystko nie jest sztuczne Wszyscy widzieli, że nie z plastiku. Po prostu dużo w ogrodzie pracuję, żeby tak wyglądało, a wiem co zrobić, więc nie napracuję się bez powodu. Mnie jest dużo łatwiej niż osobie początkującej
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Gardenarium 14:19, 05 sie 2011


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
GabiK napisał(a)


W ogródku jest kilkanaście bergenii, jedna postanowiła zakwitnąć:






Musisz ją stamtąd zabrać jak przekwitnie, bo ją zaduszą sąsiednie rośliny.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
GabiK 14:21, 05 sie 2011

Dołączył: 04 lip 2011
Posty: 3376
Oj chyba tak. U Danusi to wizytówka jej pracy. Lepszej nie trzeba. Nawet po zimie wszystko piękne.

Coś tam rośnie - ale ja bym chciała wszystko piękne. Będę się musiała nauczyć cierpliwości.
Chociaż przez to, że chcę już, to juz coś mam w tym ogrodzie. Za rok będą większe, a nie że będę dopiero zaczynać. No i jakichś doświadczeń nabiorę, zobaczę, co przezimuje i w jakim stanie.


Ale niestety na takiej powierzchni to wszystko od razu widać. Żadna chora roślinka się nie ukryje.

A ja chcę dosadzać, dosadzać, dosadzać. Chyba w przyszłym roku, kawałek pola po kapuście wydzierżawię.

Muszę zrobić zdjęcia tego co rośnie, póki rośnie. Tyle, że po pracy to już cień u nas i tak to buro wygląda, ostatnie weekendy były bardzo zajęte, a zresztą jak przy córeczce wyjdę z aparatem, to zaraz leci zobaczyć. Chce obejrzeć zdjęcie przed zrobieniem jeszcze.
Może teraz się uda, zamierzam się nigdzie nie ruszać w niedzielę.

Karolino, ja się przeniosłam spod SGGW. W tę stronę mi było najbardziej znajomo i najbliżej do pracy.
Mam 10 km, dla niektórych to daleko, ale uważam, że jak na Warszawę, to całkiem OK. Nie bardzo się da mieszkać bliżej pod miastem.
____________________
Ogrodniczka in spe - Miniaturowy ogródek
Gardenarium 14:37, 05 sie 2011


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Do pracy masz super Nieraz w W-wie trzeba 30 km w korkach z jednej strony na drugą np. jade do Radości to ponad 30 km. Zgroza

Moim zdaniem błędem było przygotowanie całej gleby pod ogródek. Należało przejechać całe rabaty i przegryźć, wymieszać tę glebę z kompostem, czy próchnicą po całości i dopiero wypoziomować teren i sadzić rośliny, pod kwaśnolubne dosypywać ziemi kwaśnej.

Może przy okazji Cię odwiedzę, bo jeżdzę tamtędy to coś doradzę

Nie doczytałam, czy dostaliście tego cisa na kiju?
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
popcorn 14:44, 05 sie 2011


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
10 km w Warszawie to jest nic, naprawde! Mam kolege w pracy ktory na Chomiczowke (tam mamy biuro) z Konstancina codziennie dojezdza... masakra.
No ale coz, juz tam nie mieszkam, chociaz tesknie. Pracy nie zmienilam, pracuje w domu, blisko roslin ogrodek mi to wynagradza no i nie trzeba jezdzic do pracy i nie mieszkam w bloku

Gabi juz kilka dni jest pieknych, slonecznych, moze wyschnie to?
trzymam kciuki
____________________
Mój nowy ogródek
GabiK 14:59, 05 sie 2011

Dołączył: 04 lip 2011
Posty: 3376
Danusiu, cisa nie kupiłam (jeszcze). Urabiam mojego M. W chwili słabości mu obiecałam, że już w tym roku nic nowego, zobaczymy, czy coś przeżyje, czy tu w ogóle można mieć ogród. Teraz muszę się postarać, żeby mnie zwolnił z obietnicy. Niestety, urodziny mam dopiero w październiku, to będzie za późno. A tyle jest wydatków w samym domu, że coś trzeba wybrać. I tak już coś dokupiliśmy.
Dzisiaj przyszło trochę żurawek, obejrzę, jak wrócę do domu.

Ja wzięłam kogoś, żeby mi ten ogród zrobił i żeby było dobrze. Skoro i tak się zdecydowaliśmy zniszczyć ten trawnik od dewelopera to mogli robić cokolwiek. Sztywnych ram finansowych nie narzuciłam. Zresztą co to za oszczędność na ziemi, jak rośliny źle rosną?
Szkoda, że tu trafiłam dopiero później.

A Wy robicie takie maleństwa? Bo żadna firma poniżej 500, no ostatecznie 300 m nie chce robić projektów.
____________________
Ogrodniczka in spe - Miniaturowy ogródek
magja_ 15:22, 05 sie 2011


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
gardenarium napisał(a)

Gabi - no toć rosną Ci roślinki! .... Ogród rusza "z kopyta w drugim - trzecim" roku po posadzeniu... Nigdy nic nie jest idealne - poza zdjęciami z ogrodu Danusi - ale Marta pisała, że tam wszystko sztuczne i czeka tylko na kamery i aparaty)


Marta pisała w żartach, wszystko nie jest sztuczne Wszyscy widzieli, że nie z plastiku. Po prostu dużo w ogrodzie pracuję, żeby tak wyglądało, a wiem co zrobić, więc nie napracuję się bez powodu. Mnie jest dużo łatwiej niż osobie początkującej


A Danusia - to nie dość, że mąci wszystkim w głowach tymi cudnymi zdjęciami - to jeszcze jest czujna jak pantera i pocieszyć nawet nie da....
____________________
EwaG 16:34, 05 sie 2011


Dołączył: 18 maj 2011
Posty: 1089
gardenarium napisał(a)
Moim zdaniem błędem było przygotowanie całej gleby pod ogródek. Należało przejechać całe rabaty i przegryźć, wymieszać tę glebę z kompostem, czy próchnicą po całości i dopiero wypoziomować teren i sadzić rośliny, pod kwaśnolubne dosypywać ziemi kwaśnej.

Danusiu, tę uwage powinni zapamiętać wszyscy przyszli ogrodnicy.


gardenarium napisał(a)
Może przy okazji Cię odwiedzę, bo jeżdzę tamtędy to coś doradzę

No Danusiu uprzedziłaś mnie, ja jeżdżę w okolicy (Puławska, Karczunkowska i do Woli Mrokowskiej) co tydzień (sobota). Gabi miałam Ci zaproponować aby przy okazji zajrzeć do Ciebie i luknąć na rośliny, ale przy Danusi wymiękam.
____________________
Ewa ; Ogród Ewy G. ; blog http://www.ogrodyewy.pl/
GabiK 20:48, 05 sie 2011

Dołączył: 04 lip 2011
Posty: 3376
Danusiu, Ewo, dziękuję ogromnie za propozycję.
Ewo, nie wymiękaj, też Cię chętnie zobaczę u siebie.
Jakie to szczęście, że zamieszkałam na trasie do centrów ogrodniczych.

A do Woli Mrokowskiej to do Kordusa jeździsz? Nigdy tam nie byłam. Muszę się skusić. Może tam się kiedyś spotkamy? O której tam warto jechać?
____________________
Ogrodniczka in spe - Miniaturowy ogródek
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies