Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogród w dolinie

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród w dolinie

beamilusia 10:26, 08 maj 2021


Dołączył: 30 gru 2011
Posty: 718
Witam serdecznie, Asiu. Współczuję Tobie tej gliny. Jakbym swoją ziemię widziała. Też mam glinę. Wiem, ile ta ciężka ziemia potrzebuje trudu, pracy, zapału, samozaparcia, siły. Każde wykopanie dołka i przygotowanie ziemi do posadzenia rośliny to nie lada wyczyn. Kiedy kilkanaście lat temu zakładałam ogród, nie miałam wystarczającej wiedzy, żeby jakoś tę glinę wzbogacić i rozluźnić. Do tej pory mam z nią problem, ponieważ rzeczywiście, niektóre rośliny nie dają rady w takiej ziemi. I jeszcze te nornice, albo krety. Też je mam i walczę bez skutku od kilku lat. Stosuję i pułapki, i truciznę, a one mnożą się, podgryzają korzenie rośli, kopią kanały i kopce.
Jedyny plus posiadania ogrodu na glinie to taki, że tak szybko nie wysycha ziemia podczas suszy. Asiu, nie poddawaj się. Zaczynasz przygodę z ogrodem. Ja, gdybym teraz zakładała ogród, najpierw bym rozluźniła ziemię chociaż na rabatach bylinowych, bo trawa daje radę całkiem dobrze. Na forum jest dużo wskazówek, jak przygotować taką ziemię, żeby rośliny lepiej rosły.Ja ziemi nie przygotowałam i teraz ona się mści na roślinach. Wszystkiego dobrego, Asiu i duzi cierpliwości.
____________________
Pozdrawiam Beata - Ogród...
Milka 10:40, 08 maj 2021


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Ja też gliny współczuję, choć ona żyzna i fajnie wilgoć trzyma. Kupiłam buksy- kiedyś, sadzone w glinie. Jak potem wywalałam je, to masakra z tą gliną.
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Milka 10:42, 08 maj 2021


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Roocika napisał(a)
A teraz trochę mojego osobistego mordoru, liczę trochę na ojojanie

Posadziłam, potem czasu i wiedzy zabrakło na pielęgnację, krety i nornice pomogły.
Najgorsze fragmenty skarpy z irgą.
Czy bym posadziła znowu? Chyba tak, ale podstawa to przygotowanie gleby, porządne odchwaszczenie, gęsto obsadzić i ciąć, ciąć.
Jak ktoś wrażliwy niech dalej nie ogląda.

Tu krety zrobiły spustoszenie, zakopały rośliny.


Glina marki glina, próbowałam widłami, trójzębem, zwykłą łopatą. W końcu wzięłam łopatę drenarską. Dało się wbić.

Tawuły do wysadzenia irga musi być jedynakiem.
Glina


I korytarze, zdjęcie z rękawicą, zobaczcie jaki duży otwór to chyba nie nornica?


I podziemne otwory, tam poprostu są, nie zapadają się.

Irgę przytnę i chyba dosadzę jej więcej, będę przycinać i może chwasty nie będą się tak pchać.
Ostatecznie zostaje randap i wywalenie wszystkiego :-/


O rany, Asiu podziwiam cię, dzielna ogrodniczka.
Chyba wiertarką trzeba otwory robic na nowe nasadzenia.
Irga jest wytrzymała, sieje się, więc zarośnie sporo.
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Milka 10:43, 08 maj 2021


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Roocika napisał(a)
Czy orientuje się ktoś czy preparat mniszek mogę zastosować w irdze bez szkody dla irgi?

Możesz, ale trzeba powtarzać, aby skutecznie usunąć.
buczek śliczny.
Natyrasz się, ale powoli efekt będzie Asiu
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Gosialuk 10:59, 08 maj 2021


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5295
Asia musisz przetrwać najgorsze, póki irga się nie rozrośnie. Potem zadarnia szczelnie. W mieście na rabatach jest regularnie przycinana i ładnie się zagęszcza. Tam gdzie przysypana ziemią ukorzeni się sama i bujnie do góry.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
Milka 11:12, 08 maj 2021


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Wpadł mi pomysł jeszcze do głowy, tam idealnie spisze się bodziszek korzeniasty, chwasty przy nim nie mają szans.
Daj adres na pw, to ci go wyślę
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Roocika 14:50, 08 maj 2021


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 7943
kasia1 napisał(a)
Asia, podziwiam Cię i jednocześnie współczuję. Trzymam kciuki i życzę siły. Ja się na mojej skarpie poddałam. Teraz małymi krokami em przekopuje, a ja sadzę rozmnożone sadzonki bylin i traw, które mam na stanie. Będzie misz masz. Ale lepiej tak niż zielsko. A może wyjdzie ładnie Będzie dobrze albo źle. Któż to wie
W każdym razie znam ten ból. Dzielna dziewczyna jesteś, że walczysz z tą gliną

Dziękuję Kasia za pokrzepienie, tego mi potrzeba
Zrobić i tak coś trzeba, tylko dłużej to zajmie w takich warunkach

Na pewno wyjdzie u Ciebie ładnie
____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
Roocika 14:55, 08 maj 2021


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 7943
beamilusia napisał(a)
Witam serdecznie, Asiu. Współczuję Tobie tej gliny. Jakbym swoją ziemię widziała. Też mam glinę. Wiem, ile ta ciężka ziemia potrzebuje trudu, pracy, zapału, samozaparcia, siły. Każde wykopanie dołka i przygotowanie ziemi do posadzenia rośliny to nie lada wyczyn. Kiedy kilkanaście lat temu zakładałam ogród, nie miałam wystarczającej wiedzy, żeby jakoś tę glinę wzbogacić i rozluźnić. Do tej pory mam z nią problem, ponieważ rzeczywiście, niektóre rośliny nie dają rady w takiej ziemi. I jeszcze te nornice, albo krety. Też je mam i walczę bez skutku od kilku lat. Stosuję i pułapki, i truciznę, a one mnożą się, podgryzają korzenie rośli, kopią kanały i kopce.
Jedyny plus posiadania ogrodu na glinie to taki, że tak szybko nie wysycha ziemia podczas suszy. Asiu, nie poddawaj się. Zaczynasz przygodę z ogrodem. Ja, gdybym teraz zakładała ogród, najpierw bym rozluźniła ziemię chociaż na rabatach bylinowych, bo trawa daje radę całkiem dobrze. Na forum jest dużo wskazówek, jak przygotować taką ziemię, żeby rośliny lepiej rosły.Ja ziemi nie przygotowałam i teraz ona się mści na roślinach. Wszystkiego dobrego, Asiu i duzi cierpliwości.


Beata, będę oczywiście walczyć, innego wyjścia nie mam Dobrze, że jest forum i można się czegoś dowiedzieć z praktyki innych ogrodników

Ostatnio mam opory do trucia nornic, bo widzieliśmy w ogrodzie gronistaja, a on się żywi m.in. nornicami.

____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
Roocika 14:57, 08 maj 2021


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 7943
Milka napisał(a)
Ja też gliny współczuję, choć ona żyzna i fajnie wilgoć trzyma. Kupiłam buksy- kiedyś, sadzone w glinie. Jak potem wywalałam je, to masakra z tą gliną.


Milka napisał(a)


O rany, Asiu podziwiam cię, dzielna ogrodniczka.
Chyba wiertarką trzeba otwory robic na nowe nasadzenia.
Irga jest wytrzymała, sieje się, więc zarośnie sporo.


Irenko, dokładnie mąż wiercił otwory pod pięciorniki wiertnicą i hop do dziury.
O dziwo one to przeżyły, gdyby nie nornice wyglądałyby lepiej
____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
Roocika 15:00, 08 maj 2021


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 7943
Gosialuk napisał(a)
Asia musisz przetrwać najgorsze, póki irga się nie rozrośnie. Potem zadarnia szczelnie. W mieście na rabatach jest regularnie przycinana i ładnie się zagęszcza. Tam gdzie przysypana ziemią ukorzeni się sama i bujnie do góry.

Gosiu, w innych miejscach jest trochę lepiej, bo w niektórych miejscach było więcej humusu- trafił się podczas usypywania tej skarpy.
Wybrałam chyba kiepską odmianę irgi, puszcza takie długie baty poziomo.
Przytnę ją i dosadzę Coral Beauty w wolne przestrzenie.
____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies