Witaj Nika Zaglądałam do Ciebie na samym początku a później jakoś mi zginął Twój ogródek... Cieszę się że znowu Cię znalazłam bo zmiany zaszły ogromne Piękny ogródek już powstał i dalej powstaje. Taki klimatyczny Wiem ile radości daje to że robi się go samemu... może nie idzie tak szybko ale za to bardzo cieszy
Na ciacho pewnie się już nie załapałam... Może innym razem
Witaj Asiu
miło mi, że znów znalazłaś do mnie drogę
Masz rację, duuuużo wolniej powstaje ogród, gdy robi się go samemu, ale tak jak napisałaś, satysfakcja potem nieporównywalna Dziękuję za miłe słowa
Po cieście zostały już tylko wspomnienia... ale pewnie nie raz jeszcze będzie okazja
Moje dzisiejsze "zdobycze" Stały sobie w pobliskiej szkółce, do której zajechałam po korę i tak ładnie się do mnie uśmiechały, że nie mogłam się oprzeć
Okropnie ziiiimno dzisiaj i straaasznie mi się nie chciało... ale już mają u mnie swoje nowe "domki" Zdjęć nie mam, bo deszcz przegonił mnie z ogrodu