MAD napisał(a)

Jak tam po komunii? Ależ tego tulipanowego kwiecia u Ciebie. Tulipanowy szał gdzie nie rzucić okiem.

tez jestem ciekawa...bo za rok ja temat przerabiać będę....pogode jak marzenie chyba mieliście?...u nas gorąco było

Gocha cudnie
jak po komunii? żyjesz?

No szał tulipanowy po prostu Cudownie!
Ale mnie osobiście pocieszyły zdjęcia Twoich bukszpanów- moje kulki niektóre też z góry jakby podmarznięte, odbijają z dołu, a u ciebie chyba podobnie, jeśli zdjęcia nie kłamią.

beta napisał(a)

tez jestem ciekawa...bo za rok ja temat przerabiać będę....pogode jak marzenie chyba mieliście?...u nas gorąco było

Ja również za rok...

Ogród...cudo! Dech zapiera! Morze tulipanów!
Goście nie padli z wrażenia?

Gośka byłam już u Ciebie dziś ze 20 razy bo czekam i czekam na jakieś komunijne foto...

Gosia jak zwykle wszystko pięknie
Jak po komunii? Mam nadzieję, ze u Was nie przeszła taka ulewa, jak u mnie-koleżanki syn-prawie jak lało-wychodził z kościoła-zawsze to lepiej jak słońce świeci.

jestem
Pogoda nawet dopisała nei było źle

pytacie co goście na ogród - nie powiedzieli ani słówka.
no

malkul napisał(a)

jestem
Pogoda nawet dopisała nei było źle

pytacie co goście na ogród - nie powiedzieli ani słówka.
no

Tak pomyślałam, że nic nie powiedzą. To chyba mentalność ludzi...co ??

albo się nie znają...

domahacie się fotem a ja w tym ferworze walki z obsługa gości związanych nie zdażyłam zrobic nic zadnych zdjęć dekoracji

jedenie dzis wzięłam aparat i cyknęłam cosik akieś nądzne poostałośći.

miałam standardowo biały obrus, szara zastawa szare filcoki jak u nawigatorki (zgapiłam za jej pozwoleniem) tylko zamiast gipsówki miałam niebieską serewtkę włożoną pod sztućce, i w czarnych długi plastikowych rynnach białe tulipany sapporo z mowjgo ogrodu i wianek troszkę inaczej ubrałam niz był na wilkanoc i na drzwiach wielka kokardę w błękitnej krepy sztywnej be zniczego tak saute.
i wszystkie krzesła eamsy (dopozyczyłam od znajomej brakującą mi ilość. tyle że moje tapicerowane a ona ma transparentne

frezja napisał(a)

Tak pomyślałam, że nic nie powiedzą. To chyba mentalność ludzi...co ??

albo się nie znają...

Ewciu - czasem lepiej nie znac odpowiedzi na to odwieczne pytanie