witaj Gosiu

świetnie Wam wyszła ta drewutnia...szklarnia na dużą wygląda, fajnie...widzę że Mała ogrodniczka dopinguje...te trawki z czerwonymi kokardami rozbrajają...a powiedz, jak dużą działkę macie?

Cześc Martuś, miło cię widzieć i czytać
stipa żyje ale troszkę wyblakła jest, tę jedną co w domu we wiatrołapie zimuję ścięłam całą i nei wiem co z nią będzie jak wiaoną wsadze do gruntu.

Martuś powiedż mi prosze czy ciąć już trawska?
Grabom chyba teraz odpuszcze bo cięłam je jesienia i w sumie nei am tam czego ciachać a i juz mają nabrzmiałe pąki.

Beatko mamy w sumie 11,56 ara

tak mała wiecznie przyklejona, niestety jeszcze się nie oderwała zupełnei od pępowiki, potrafi godzinam ma moich kolanach figlować a jak chcę ja zestawić tgo czarna rozpacz.

Jak zmiany u ciebie? podglądam czasem ale ciszaaaa.

Ze stipami to wszyscy sie uczymy.
Zobaczymy, ale żyją,więc jestem dobrej myśli.

Trawy- myślę żeby jeszcze poczekać do końca lutego, żeby było bezpieczniej. Seslerię warto juz teraz bo pewnie rusza i w środku są młode źdżbła.

Graby- albo teraz albo juz w końcu maja/czerwcu. I tak nie wiem czy już nie ruszyły, Jeśli teraz to najpierw warto uciąć 1 gałązkę i sprawdzić czy sok nie leci. jak leci to już sie obudziły i nie ciąć.

Super drewurnia. Jestem ciekawa efektu końcowego szklarni. Na razie robi duże wrażenie sporo roślin można tam zmieścić.

Mam niemiłe doświadczenie z eko skórą. Po 5 latach cała popękała i wygląda tragicznie.

przycięłam rano kilka gałązek więc najwyżej po południu skoczę zerknąć czy płaczą.

dzieki za rady
Napisz mi czy twoje iryski juz widać

aha i nie próznowałam mam już spiasnu dokładny plan obsadzenia donic w tym roku i zrobiłam doktorat w warzywnictwie. ahhahahahahahhahahaha

wstępny zwymiarowany plan obsadzenia szklarni


te niebieskie kropki to winorośl ale tam mi coś nie pasuje musze doczytac rozstawę dobrą

no tak, to taki wiek...moja młodsza córcia 6 lat w tym roku kończy...tez się czasem "przykleja"...ale tez zajmie sie sobą, choć nie zawsze

to prawda,na wątku cisza, ale to nie znaczy że nic się nie dzieje...aktualnie trwają rozważania nad wyłożeniem czymś podjazdu...musimy pojeżdzić po składach i w przekalkulować
ogrodowo, to może dziś wysieję jeżówkę...próbuję tez rozplanować warzywa w skrzyniach i ustalić dla nich najlepsze sąsiedztwo

Beatko no ta masz nad czym dumać jak wybierzesz materaiał na podjazd to pisz kobietko, trąb