Madziu, szkoda Twoich nerwów na graby.
W tym roku one skupiają się przecież na korzeniach, a w przyszłym dadzą czadu z listkami.
Tak to musimy sobie tłumaczyć

Różanka cudna będzie z tą energetyczną purpurą.

U mnie tego lata najbardziej oberwały bukszpany
Już trzy zagrzybiałe kulki powędrowały do kosza...

Madzia co ja mam Ci powiedzieć wszystko na pewno wiesz - jest bosko
to połączenie różu i fuksji/bordo zaskakująco trafione

Leje bardzo przyjemny deszczyk i strasznie żałuję, że nie sypnęłam jeszcze nawozu na trawkę.
Madziu, masz może jakieś doświadczenia z nawozami z Lidla?
Widziałam dzisiaj 3 kg opakowanie nawozu jesiennego do trawnika ale niestety zapomniałam zrobić fotkę składu. Ciekawe czy byłby dobry.

Magda, co do grzyba lub mączniaka, to nie będę na razie prorokować, ale chyba mieszanka kredy, wody i octu trochę podziałała. Róże nie mają już plam a nowe liście grabów są zieloniutkie. Aby zachwalać, muszę jednak chociaż jeszcze 2 razy zrobić oprysk tym czymś. Oprócz działania grzybobójczego podobno tez wzmacnia rośliny.

Madziu,
Wiąz również ma takie „objawy” jak Twoje graby.
Szukałam objawów chorobowych, grzyba… o mały włos nie wykopałam aby sprawdzić czy aby nadmiar wody…
I wiesz co Marzenka ma rację to JESIEŃ…

Wg mnie jesień...