Dziękuję za informacje, nie mogę znaleźć tego artykułu, no nic postaram się ponownie podjąć podobne kroki, może zainwestuję w dobry odkurzacz bo to ręczne oczyszczanie jest naprawdę uciążliwe.
To nie błąd, po prostu nie mamy gotowej odpowiedzi na każde pytanie, bo na to trzeba mieć doświadczenie w używaniu, a takiego czegoś nikt nie używa, może się zastanów co bierzesz. Nie tylko cena chyba gra rolę ale też funkcje, bezawaryjność i inne takie ważne rzeczy. Jakieś firmy nieznane...
Artykułu nie wrzucaj bo regulamin zabrania wrzucania cudzych treści, najwyżej zalinkuj. Włóż kij, miotłę i owiń kilka razy, glony się owiną i wyjmiesz. I po kłopocie.
Co do napowietrzania to niestety nie masz racji, co tu da napowietrzanie w sprawie glonów nitkowatych?
Bardziej pH wody pomoże, żeby było mniej glonów to między pH 6 a 7.
to prawda .....pospiech wskazany przy łapaniu pcheł! ale czarnej foli to akurat pod skrzynie bym nie dawała kory to juz napewno nie! bo zakwasi ziemie
a z innych rad ....warzywnik na łące na szybko ...wg mnie nie do wykonania na zasiewy tegoroczne najlepiej było na jesieni juz przekopac zasilic obornikiem posiac poplon
ale jak chcesz koniecznie to może zrób tak jak Sylwia radzi ( tylko obornik kup przekompostowany) i cukinie marchew i pietruszke posiej ...zbiór nie będzie jakiś szałowy ale przynajmniej ziemia się przerobi trochę
koszt skrzyń może nie jest tani ...ale uważam że warto choćby na jedna deskę zbić korytka i wysypać do nich świeżej ziemi kompostowej ...wtedy mozesz wszystko w nich uprawiać ...i to jest przepis na szybko jedyny słuszny w tej sytuacji ale wcześniej powinno sie wykonac prace o których pisze Sylwia i na taka wstepnie przygotowana ziemie ułozyc deski i sypać żyzną kupną ziemie
PS. warzywa własnej produkcji są dużo droższe niż marketu! ....wariant szybki i tani nie istnieje jeśli szybko to koszty desek i ziemi trzeba udżwinąć ....a jak chcesz tanio to masz cały sezon na przygotowanie i użyźnianie terenu którym dysponujesz
Dodam jeszcze: szpadel i dobre chęci nie wystarczą, ziemia powinna być zdrowa, wolna od chwastów, użyźniona nawozami zielonymi i kompostem, ewentualnie obornikiem.
Nic nie urośnie w tym rzepie, albo przerośnie na amen. Albo zrób skrzynie albo odpuśc sprawę a w tym roku zacznij od agregatu, rozdrobnienia, zasiania gryki (odperza teren) potem obornik, a na zimę żyto ozime, wiosną zaorać i możemy pogadać.
W ogrodnictwie nic nie ma na szybko, co nagle to po diable i byle jak. A warzywa potrzebują. W tym rzepie z korzeni łąkowych nic nie urośnie. Postawić skrzynie z byle desek i nasypać ziemi świeżej. Pod skrzynie czarną folią budowlaną, to zagotuje wszystko pod sobą. Na folię nasypać kory, żeby w stopy nie parzyło.
Ale smród będzie jak nie wiem co.
Nie jestem pewna że taki watek tutaj powinien być a nie w ekologicznej uprawie?
Wyglądają lepiej niż moje, silne liście. U mnie w środku wydelikacone, bo rosły w słabym świetle zimą. Ja bym przesadziła w ziemię bo tutaj widać, że sucho i korzenie aż odstają od doniczki.
Oberwij suche, delikatnie po jednym liściu po kolei. Potem podlej. Potem przesadź. I wystaw na zewnątrz.
Nieświadomie zrobiłeś pozycjonowanie a ja stwierdziłam fakt. Jako właściciel portalu mam swoje prawa tak stwierdzić
A propos sterowników, nie mam zdania bo takich nie stosuję. Kup byle który albo poczytaj w necie opinie. A ja się nie znam na amatorskich więc co mam pisać.
Nie prowadzę badań nad psuciem się sterowników albo ich działaniem więc po prostu nie znam odpowiedzi
Trzeba poczytać instrukcję działania, zobaczyć jakie mają funkcje i wybrać taki, jaki spełnia najwięcej Twoich oczekiwań.
Np. przy świeżo sianym trawniku ma znaczenie funkcja wielokrotnego podlewania w ciągu dnia. Krótkie czasy ale np. pięciokrotnie.
Zaś w przypadku ogrodu istniejącego, co innego ma znaczenie. Ile sekcji może mieć, jakie zasilanie sterownika itp. Z czym współpracuje, czy z czujnikiem wilgotności gleby czy z czujnikiem deszczu?
Ja bym chciała pomóc każdemu Tylko nie mam już zdrowia Chodzi o sprawy ortopedyczne. Jak tu wpadłam i patrzę, to można to porównać jakby kogoś rzucić w wielki wodospad i w sekundzie musisz się odnaleźć żeby sie nie utopić Więc nie mam umysłu komputera, aby w sekundę przetworzyć tutaj cały wątek i wszystkie uwarunkowania. I odnaleźć od razu rozwiązanie a chaos okiełznać to jest trudniej niż pusty ogród zaplanować. A znowu siedzieć i analizować wszystko po kolei nie da się, bo muszę też pracować. Sezon się zaczyna Asiu.
Konkretnie poproszę jakiś plan całego ogrodu, bo od tego trzeba zacząć
ja też ale wielki Danusiu u Ciebie mój taki jak widać na witrażu i w zimie złamała mi się gałąź i mało tego jedna cienka wdzierała się w drugą zdzierając korę pierwszy raz mi zakwitł 2016 r wyczytaliśmy jak ciąć bałagan to tylko w lutym ...ciekawa jestem czy po takim cięciu zakwitnie ...buziaki