Trochę dziś popracowane.
Wycinałam liście tulipanów, narcyzów i przekwitnięte kwiatostany liliowców.
Rabata tarasowa przed...
...i po.
Zrobiło się pusto. Trudno tak czekać aż rośliny nabiorą masy, chciałoby się już coś dosadzić (tylko potem pewnie trzeba by przerzedzać).
Zastanawiam się też nad ścięciem kocimiętek...
Idę sadzić drzewa. Na liście na dziś mam: jarząb, magnolię, głóg i platana, a jeśli zdążę, to jeszcze morwę.
Poza tym trochę drobnicy: derenie rozłogowe, śnieguliczki, paprocie, kokoryczki.