Jolcia to miło mi bardzo A ja swoją przetrzymałam kilka dni w domu bo nie było kiedy jej pilnować i wnosić i wynosić, a od dwóch dni stoi non stop na dworze, w dosyć zacisznym miejscu. Sucho jej się robi szybko bo jednak te doniczki mikroskopijne więc podlewam, a na noc przykrywam agro. Pomidory też tam stoją. Ile miejsca w kuchni teraz, szoook
I mam pytanie, czy stipę to już wysadzać można?
Albo mnie powstrzymajcie?
Bo chętnie bym ją już uziemiła.
Nie ta trawa juz rosnie coby takiego marasu juz nie było.....narazie nie zapeszajac ida jak burza a my dalek kombinujemy z przesłami nowych wykonawców testuje hahahaha