Anna i Ogród
12:21, 09 mar 2017
U mnie deby, klon czerwony to obowiazkowo kazdego roku zaliczaja maczniaka.
Z innymi drzewami mam spokoj. Trzeba niestety pryskac.
Maczniak ma to do siebie, ze gdzies tam sobie siedzi, przejdzie deszcz i cieplo wtedy wychodzi i atakuje.
Aniu szkolki czekaja na zapalencow wiosennych wyciagaja z tuneli przechowane rosliny oni tez znaja sie na psychice klienta.
Z innymi drzewami mam spokoj. Trzeba niestety pryskac.
Maczniak ma to do siebie, ze gdzies tam sobie siedzi, przejdzie deszcz i cieplo wtedy wychodzi i atakuje.
Aniu szkolki czekaja na zapalencow wiosennych wyciagaja z tuneli przechowane rosliny oni tez znaja sie na psychice klienta.