ale ja je tam zostawie polinka niech sobie leżą pod korą, nie że wysypie kamieniami tylko takie większe których pełono z ziemi wykopałam niech sobie zapracuja na pozostanie na rabacie
Teraz zbiorowo bo czas ograniczony a nawet nie wiem co się dzieje u Was??
Lawenda potrzebuje jak najmniej Piasek, górka i dolomit. Podobno zero wody i wtedy pięknie rośnie. Gdzieś wczoraj u kogoś czytałam rady Toszki nt. uprawy lawendy.
Nawóz w granulkach jakoś do mnie nie przemawia...Przy mojej małej powierzchni mogę biegać z konewką.
Też tego się bałam, dlatego nawożenie dolistne będzie za dwa tygodnie. Nie ma co kusić losu, złapać chorobę łatwo ale póżniej ją zlikwidować to już ciężka walka.
Cześć Sebek Miło mi bardzo, że do mnie wstąpiłeś Akcję nowych linii granitowych widziałam
A z tą poprzeczką do duża przesada, jeszcze długo będę Was gonić i wcale nie jest pewne czy osiągnę Wasz poziom...Żwirek czyściłeś podręcznym odkurzaczem??? U mnie to ręczna robota
Juziek, wczoraj grzebałam w kompoście, przyjemne doznania A florovit do iglaków też jest?? Chyba głupie pytanie bo wczoraj nawet widziałam nawóz do lawendy...jeszcze trochę i do każdej rośliny będzie specjalny nawóz!
Donica ogromna - patrząc na wymiary, ale w dużym ogrodzie wszystko i tak wydaje się mniejsze
M. się spręża - wczoraj domurował kolejny kawałek, ale idzie to powoli...
No cóż, czekam dwa lata na tę donicę, wytrzymam jeszcze miesiąc
Polinko, to może skorzystaj z mojego doświadczenia - na słońcu na bank będą przypalone końce listków przez większość sezonu, a całe kępy będą jakby bledsze. Mam tak z Ice Dance. Wygląda zuuupełnie inaczej niż u Ciebie, jakby to był inny gatunek