Ten floks ma niesamowity kolor w zależności od światła jest naysconym fioletem - kiedy bezpośredno pada na niego słońce ale najczęściej jest niebieski, Z Charlesem, który jest też kameleonem od prawie zółtego, łososiowy po kremowy róż stanowią niezły duet.
Dziękuję, też mi ta rabata coraz bardziej się podoba szczególnie teraz kiedy limki mają ten swój najcudowniejszy kolor limonkowy a jeżówki neonowy róż pomieszany z purpurą.
No ja tak coś czulam, w koncuTy perfekcjonistka jestes
Obawiam się jednak że te stare metody są najskuteczniejsze, ale narobić się trzeba i czasu poświęcić sporo!
A przy okazji jak wpadłas, jak myślisz co może być przyczyną, że z 7 sztuk The Beatles posadzonych na jednej rabacie 5 jest intensywnie zielonych i ładnie rośnie, a dwie stoją w miejscu i ta ich zieleń trochę w żolty wpada?
Kiedy najlepiej pobierać te boczne przyrosty żeby zrobić sobie nowe sadzonki i czy sadzić do doniczek czy do ziemi od razu?
Malkul - najważniejsze były akanty.. jak żyją to super.
Ula - ogród się zmienia, bo ciągle coś w nim dłubiemy.. i dla mnie mogłoby już wszytko przestać rosnąć .. te wymiary są dla mnie OK> Za rok dwa, trzy będą już krzaczory i drzewa za wielkie ;(
eee tam - ja sobie nie wyobrażam ogrodu bez bylin.. byliny to pory roku, tak jak drzewa liściaste. Nie chcę ogrodu jednakowego cały rok.. dlatego wybaczam brzydkie okresy bylinkom..
Viola - na odętki czekamy do wiosny.. już nie uszczuplam.. przypomnij się, bo zapisów na 2016 nie robię.. za wcześnie Na razie mam listę jeszcze nie zamkniętą na ten rok.. Może w poniedziałek sie uda coś popakować..
Lenka- jak czytasz. adres na PW do wysłania werbeny potrzebuję..
A teraz do spania.. dobranoc.. nawet foci nie mam by wrzucić. może coś z odpadów znajdę.. bo tyle literek a i ani obrazka..
Hosty już przekwitają.. dziś wycinałam.. to wspomnienie ..
Szkoda, przyznaję że jestem trochę rozczarowana bo wybrałam szkółkę, która jest tak wychwalana ale sadzonki całkiem fajne
Ja też ale ale, gdzie Ty masz swoje, chowasz przed światem ?!!
Poka i to już !!
Wiedziałam, wiedziałam że skopię ten projekt a coś mi mówiło żeby dać gęściej ... Jakoś będę musiała nauczyć się z tym żyć
A serio to chodziło mi o odległość od wjazdu gdzie każde 10cm ma znaczenie
Kaśka miło mi bardzo, uczę się od najlepszych
No też tak uważam a jak się rozrosną wysadzę ją, dla mnie to minuta osiem
Narazie sąsiedzi słyszą tylko jak przewalam kamulce wte i wewte Czasem cię zastanawiam co sobie myslą : A inspracja cudowna, na moich piaskach efekt niemożliwy do uzyskania
PS. Róże dziś czyściutkie
Tessiu Jukki lubię bardzo a w moim księżycowym krajobrazie wpasowały się myślę idealnie Rzeczywiście interesujące może być połączenie z ich z kulkami buksowymi. Inspiracja do przemyślenia Narazie zgadzają się z trawkowym sąsiedztwem i niech tak zostanie jak najdłużej
No i teraz muszę chyba zwrócić honor szkółce, którą posądziłam o pomyłkę. Kajam się
Trawka, którą podejrzewałam, że nie jest a chyba jednak jest grackiem:
A to ML :
Zmylił mnie też pokrój tej trawki, jest niska i bardzo rozłożysta. Może to kwestia stanowiska ?
A to nowy połamaniec:
Mówisz ? Pomału oswajam się z nimi
Gdyby nie O. nigdy bym na to nie wpadła
Gosiu, gdyby jeszcze całą resztę szło zmienić ale... jak się nie ma co się lubi ... Inspirujesz i motywujesz kobieto nie tylko mnie
Jeśli nawet źle to wygląda to nikt nie namówi mnie na wysadzenie ich stamtąd. Wszystkie paznokcie pałamałam przy zdejmowaniu ponad 20cm warstwy kamlotów