Kora już na rabatach?
Wiatry jakoś nas nie omijają,nie pamiętam aż tak silnych w latach wcześniejszych,pogoda wariuje!
Fajne te twoje jeżówki,byłam wczoraj w Limbie,a dzisiaj jadę do pani Ani

Miłej soboty

Gosia, potrzebne akcesoria: spryskiwacz i ściereczka i czyścimy każde listko na mokro, na koniec jeszcze spryskanie wszystkiego i voila'!
Trochę schodzi i żmudna robota, dlatego robię to 2 - 3 razy do roku.

U nas dziś upał, zajęłam się więc domowymi kwiatami - moje ulubione ostatnio Zamiokulkasy i Szeflera miały kąpiel na tarasie - dumna jestem z nich, bo wprowadziły się razem z nami w kwietniu ubiegłego roku i od tamtego czasu sporo urosły i są całkiem bezproblemowe.

kochana, ja myślałam że wiesz masz jakiś sposób extra szybki i coś jak harry poterr, szmatkę czyszczę i maiąłm nadzieję na nowinki patenty

Niestety kora dalej w workach, a to dlatego, że dopiero od czwartku jestem w domu po 5- dniowym wyjeździe.
Ja już jestem zestresowana na myśl o burzach, a dziś znów coś się ponoć szykuje.
Jadę dzis do Kapiasa, rozejrzeć sie za drzewami, które od dawna zaplanowane.
A Ty co będziesz kupować?

Oby nas żywioły dziś omijały - miłej soboty!

No ja tak coś czulam, w koncuTy perfekcjonistka jestes
Obawiam się jednak że te stare metody są najskuteczniejsze, ale na robić się trzeba i czasu poświęcić sporo!

A przy okazji jak wpadłas, jak myślisz co może być przyczyną, że z 7 sztuk The Beatles posadzonych na jednej rabacie 5 jest intensywnie zielonych i ładnie rośnie, a dwie stoją w miejscu i ta ich zieleń trochę w żolty wpada?
Kiedy najlepiej pobierać te boczne przyrosty żeby zrobić sobie nowe sadzonki i czy sadzić do doniczek czy do ziemi od razu?

Chciałam u pani Ani kupić drobną korę,ale znowu nie było,zawsze się spóźnię
Kupiłam 4 jeżówki i śliwę (ale bez nazwy),granulki na ślimaki.
A jak twoja wycieczka się udała?...nie zastała cię burza?
...u mnie chyba trzy razy burza przeszła i ten okropny wiatr,już zaczynam się bać tych wiatrów...znowu wszystko latało i drzewa powalone istny armagedon!

Na ogródku nic nie zrobiłam,burze pokrzyżowały mi plany!

Wykop jednego biedaka i sprawdź korzenie, czy mają białe przyrosty. Jeśli nie to podetnij nożyczkami (skróć). Carexy czasami mają tak, że korzenie po przesadzeniu im podgniwają. Trzeba skorygować i tym samym pobudzić do wzrostu.
Sadź młode bezpośrednio do ziemi. Sierpień to ostatni dzwonek.