Blaski i cienie nowego życia
09:23, 04 kwi 2020
Moje wczorajsze przemyślenia są takie że nie chcę djuż dużych traw. To co mam jest aż ponad. Wolę te niższe, miskanta ML i rozplenice i wszystkie małe.
Przy samym wyjściu też wycięte, chwilowo łysawo.
Planowałam w zeszłym roku coś zimozielonego dać, rozplenica miała iść do przodu, ale chyba muszę to odłożyć.
Jeszcze przy okazji pracy nowe sadzonki się uzbierały- gotowce jak ze szkółki, pójdą do " przedogródka" - nazywam ją rabatą wejściową gdzie ciągle reorganizuję i przerabiam.
Przy samym wyjściu też wycięte, chwilowo łysawo.
Planowałam w zeszłym roku coś zimozielonego dać, rozplenica miała iść do przodu, ale chyba muszę to odłożyć.
Jeszcze przy okazji pracy nowe sadzonki się uzbierały- gotowce jak ze szkółki, pójdą do " przedogródka" - nazywam ją rabatą wejściową gdzie ciągle reorganizuję i przerabiam.